Posiadasz zdjęcia z Dąbrowy Górniczej?


Zapraszam do kontaktu wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek dąbrowskie archiwalia. Zachęcam również do kontaktu tych z Państwa, którzy mają wiedzę o firmach, osobach, stowarzyszeniach etc. z naszego miasta. Mechanizm strony umożliwia samodzielne dodawanie informacji. Każdy może zostać Redaktorem Dawnej Dąbrowy !




Więcej

Ostatnio dodane

  • Zuchwała kradzież w Dąbrowie

    Notka z czasopisma „Polonia” nr 72, wydanego we wtorek, 9.12.1924:

    Zuchwała kradzież. Onegdaj w Dąbrowie Górniczej do mieszkania Sapetowej Teodozji przy ulicy Kościuszki 35, zakradli się w biały dzień złodzieje i zabrali bieliznę i garderobę na ogólną sumę 1000 złotych.

    Podziękowania dla Moniki Pluty za przekazanie informacji o tej nocie.

     

    Więcej
  • Flora w Dąbrowie Górniczej

    Reklama z czasopisma „Polonia” nr 84 (dodatek I.), wydanego w niedzielę, 21.12.1924:

    Towarzystwo Akcyjne Kopalń Węgla
    FLORA
    Kopalnie w Dąbrowie Górniczej
    Telefon nr. 12 i 18

    Zarząd: Warszawa, Senatorska 30
    Telefon nr. 19

    Podziękowania dla Moniki Pluty za przekazanie informacji o tej reklamie.

     

    Więcej
  • Śmierć Sadowskiego

    Nota z czasopisma „Siedem groszy” nr 122, wydanego we wtorek, 20.09.1932:

    Zagadka śmierci Sadowskiego została wreszcie wyjaśniona

    Jak donosiliśmy, w nocy z 15 na 16 bm. w rowie przydrożnym obok kopalni „Maksymiljan” w Dąbrowie znaleziono 46-letniego bezrobotnego Piotra Sadowskiego. zam. przy ul. Kamiennej 10 w Sosnowcu.

    Leżał on nieprzytomny w kałuży krwi, która obficie ciekła z kilku ran, jakie najwidoczniej zadano mu nożem. Przewieziono go w stanie ciężkim do szpitala powiatowego.  Posiadał on przy sobie 55 złoty złotych oraz zegarek, policja zatem odrazu nabrała pewności, iż napad rabunkowy nie miał tu miejsca. Mimo jednak badania ranny nie umiał powiedzieć, kto poranił go nożem.

    16 bm. Sadowski zmarł, nie odzyskawszy przytomności. Policja rozpoczęła energiczne dochodzenia, które doprowadziło wreszcie do rozwiązania zagadki. Ustalono mianowicie, że Sadowski został pobity przez Michała Laszczycę, właściciela kopalni „Podreden” w Gołonogu, oraz Jana Tułaka, górnika, zam. na kol. Sulno w Strzemieszycach. Obydwaj zostali zatrzymani.

    Przyznali się oni do winy, przyczem przebieg zajścia podali jak następuje:  Wracając na rowerach z Dąbrowy, obok kop. „Maksymiljan” zostali zaczepieni przez Sadowskiego.  Łaszczyca jechał kilkanaście metrów przed Tołakiem. Gdy wymijał Sadowskiego, ten chwycił go za marynarkę i ściągnął z roweru. Wynikła między nimi bójka, w której udział wziął również Tułak.

    Zatrzymani przyznali się, że bili Sadowskiego po głowie kamieniami, jednak nie przyznali się do zadania mu ran nożem.  Łaszczyca i Tułak wraz z dochodzeniem przekazani zostali 17 bm. władzom sądowym.

    Podziękowania dla Moniki Pluty za przekazanie informacji o tym artykule.

    Więcej
  • Wanda, ARS i Kometa

    Nota z czasopisma „Siedem groszy” nr 122, wydanego we wtorek, 20.09.1932:

    RADJO TEATR KINO
    Dąbrowa
    Wanda: „Szanghaj Express”
    Kometa: „Król bulwarów”
    Ars: „Aniołowie piekła”

    Podziękowania dla Moniki Pluty za przekazanie informacji o tym artykule.

    Więcej
  • Zakład Fochtmana - Wojska Polskiego 66

    Najbardziej wyróżniający się budynek to siedziba zakładu produkującego nagrobki i betonowe elementy. Wcześniejszy adres to Narutowicza 66, aktualnie Wojska Polskiego 66.

    Późniejsza lokalizacja zakładu była przy Wojska Polskiego 41 – firma nazywała się „Wiktorja” (córka p. Franciszka). Wysoki budynek po lewej stronie to tzw. budynek magistracki wybudowany dla urzędników Magistratu Miasta (stoi również do dzisiaj, już z równą linią dachu).

    Wiele nagrobków i figur na dąbrowskich cmentarzach zostało wykonanych przez Franciszka Fochtmana. Na wyróżnienie zasługuje na pewno figura Matki Boskiej przy dąbrowskiej bazylice.

    Z książek telefonicznych i adresowych:

    1930 – książka adresowa
    Betoniarki – fabryki: Fochtman F., Narutowicza 66.

    1939 – książka telefoniczna
    68296 Fochtman A. i H., zakł. rzeźbiarsko-kamieniarski i betoniarski, Dąbrowa Górnicza, Kr. Jadwigi 46

    1939 – książka telefoniczna
    68436 Pierwsza dąbrowska fabryka wyrobów z kamienia i cementu oraz pracownia artyst. rzeźb. „Wiktoria”, dawn. Fochtman, właść. Wiktoria Urbańczyk, Dąbrowa Górnicza, Narutowicza 41

    Podziękowania dla Muzeum Miejskiego „Sztygarka” za udostępnienie zbiorów.

    Więcej
  • Z historii harcerstwa

    Fotografia ze spotkania poświęconego wydaniu książki „Z dziejów harcerstwa”. Kwiaty dla p. Włodzimierza Starościaka wręcza dyr. MBP Krystyna Kazdroniowa (Kozdroniowa?). Pierwszy z lewej to z-ca prezydenta miasta Tadeusz Czuber i komendantka Hufca ZHP pdk Dorota Paciuch.

    Podziękowania dla Rodziny śp. Włodzimierza Starościaka, która udostępniła jego kolekcję oraz dla Mai Szwedzińskiej za koordynację przekazania archiwum.

     

    Więcej
  • Spotkanie harcerskie

    Fotografia ze spotkania poświęconego wydaniu książki „Z dziejów harcerstwa”. Po prawej stronie Komendant Kręgu Starszoharcerskiego „Razem 70” hm. Ferdynand Peroń. Mężczyzna z brodą to z-ca prezydenta miasta Tadeusz Czuber.

    Podziękowania dla Rodziny śp. Włodzimierza Starościaka, która udostępniła jego kolekcję oraz dla Mai Szwedzińskiej za koordynację przekazania archiwum.

     

    Więcej
  • Kradzież auta dąbrowskiego Magistratu

    Nota z czasopisma „Siedem groszy” nr 315, wydanego w czwartek, 15.11.1934:

    Podróż skradzionym samochodem do… narzeczonej
    Sensacyjna kradzież magistrackiego samochodu

    Sensację Dąbrowy stanowi niezwykła kradzież czteroosobowego samochodu, marki – „Ford”, należącego do magistratu.  Kradzież, która wywołała w mieście niebywałe poruszenie, przedstawia się następująco:

    14 bm. rano, jak zwykle, szofer magistracki p. Borówka przyszedł do pracy w garażu, gdzie ze zdumieniem i strachem, zauważył otwarte drzwi garażu. Pamiętał przecież dobrze, że poprzedniego dnia wieczorom, garaż zamknął osobiście i klucz schował do kieszeni.

    Zaniepokojony w najwyższym stopniu, wszedł do środka, gdzie z przerażeniem zauważył brak samochodu, służącego do wyjazdów służbowych zarządu i urzędników. O spostrzeżeniu swem zawiadomił przeto niezwłoczne zarząd miasta i teraz dopiero przekonał się, że popełniono kradzież i to b. śmiałą.

    Podejrzenie odrazu padło na jego b. pomocnika Adama Siudę, niedawno zwolnionego z pracy. Zawiadomiona o kradzieży policja, z miejsca wzięła się energicznie do śledztwa i już w godzinę potem ustaliła, że Siuda, który od chwili zwolnienia pozostawał bez pracy, znikł nagłe w tajemniczy sposób.

    Nikomu nie mówił dokąd wyjeżdża i nikt też nie mógł udzielić bliższych informacyj. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że kradzieży samochodu dokonał Siuda, który znał zwyczaje w magistracie i prawdopodobnie posiadał zapasowy klucz od garażu.  W ostatniej chwili dowiadujemy się, te policja w Olkuszu zatrzymała szofera Siudę ze skradzionym samochodem miasta Dąbrowy.

    Jak się okazało – Siuda na skradzionym samochodzie jechał… do swej narzeczonej do Krakowa.

    Więcej
  • Śmierć Stanisława Bajera

    Nota z czasopisma „Siedem groszy” nr 84, wydanego w poniedziałek, 26.03.1934:

    Nagły zgon w Dąbrowie
    W niedzielę rano w Dąbrowie zmarł nagle 58-letni Stanisław Bajer, Staszica 23. Lekarz stwierdził śmierć wskutek udaru serca.

    P. Wojciech Morawiec dosłał dodatkowe informacje: „Ten p. Stanisław był właścicielem „szklarni” na Staszica. Ten zakład produkował szklane „balony” – gąsiory. Był mężem p. Marii. Ona była druchną na ślubie mojej babci. Ojciec p. Stanisława był spolonizowanym kuzynem Bayerów z Wuppertalu. Rodzina nie uznała tego małżeństwa i gdy p. Stanisław zmarł, wyrzucili p. Marię z mieszkania właściciela przy szklarni. Nie mieli dzieci. Pani Maria mieszkała później na ul. Harcerskiej.”

     

     

     

    Więcej
  • Zwolnienia w Hucie Bankowej

    Nota z czasopisma „Siedem groszy” nr 84, wydanego w poniedziałek, 26.03.1934:

    Na froncie pracy w Zagłębiu
    Wymówienie pracy urzędnikom huty „Bankowej” w Dąbrowie

    Przed trzema dniami, zarząd Huty Bankowej w Dąbrowie wymówił pracę wszystkim zatrudnionym pracownikom umysłowym w liczbie kilkudziesięciu. Każdy z pracowników otrzymał indywidualne wymówienie piśmienne, w którem Dyrekcja między innemi pisze: …wskutek przedłużającego się w nieskończoność kryzysu gospodarczego, z przykrością zmuszeni jesteśmy wymówić panu pracę…”.  Masowe wymówienia wywołały wśród pracowników ogromny i uzasadniony niepokój, bo chociaż jest pewnem, że masowość wymówień oznacza nowe, gorsze warunki płac  to jednak nie są wykluczone również redukcje personalne.

    Z Zawiercia donoszą iż w ubiegłym tygodniu, w tamtejszej fabryce szkła minął termin wymówień, wobec czego 20(204? – nieczytelny fragment) robotników straciło prace. Równocześnie wygaszony został jeden, duży piec. Pozostałe kilka oddziałów fabryki czynne będą tylko przez 2 dni w tygodniu. Zarząd fabryki przewiduje, że czas ograniczonej pracy trwać będzie około trzech miesięcy.

     

    Więcej
  • Zniknięcie starca w Dąbrowie

    Dwie noty z czasopisma „Siedem groszy” nr 84, wydanego w poniedziałek, 26.03.1934:

    Tajemnicze zniknięcie starca w Dąbrowie
    Zbrodnia, czy nieszczęśliwy wypadek

    Dąbrowa poruszona jest tajemniczem zniknięciem 64-letniego Jana Jabłońskiego, zam. przy ul. Krasińskiego 84, który w ubiegły piątek wyszedł z domu i do tej pory nie wrócił. Początkowo nikt nie przywiązywał wagi do przedłużającej się nieobecności Jabłońskiego, który wyszedł w pantoflach i swetrze, a więc bez zamiaru przedsięwzięcia podroży. Kiedy jednak zapadł wieczór, a starzec nie wrócił, wywołało to zaniepokojenie domowników, którzy rozpoczęli gorączkowe poszukiwania. Trwały one całą noc, jednak bez rezultatu. Po zaginionym bowiem nie pozostał nawet żaden ślad. Wobec tego w ub. sobotę rodzina zawiadomiła o tem policję, która rozpoczęła śledztwo, zawiadamiając wszystkie okoliczne posterunki.  Do niedzieli nie natrafiono na żaden ślad, to też istnieje uzasadnione przypuszczenie, że zaginiony w tak tajemniczych okolicznościach Jabłoński padł ofiarą wypadku lub może zbrodni.

    Maszynista pod kołami pociągu
    Straszny wypadek w Strzemieszycach

    W ub. sobotę dworzec w Strzemieszycach był widownią strasznego wypadku, jakiemu uległ pomocnik maszynisty Jan Cebo, zam w Olkuszu. Cebo wychyliwszy się z parowozu w czasie jazdy, wpadł pod koła maszyny, przyczem zdawało się, że poniósł śmierć.  Nieszczęśliwy jednak cudem prawie ocalał, odnosząc lekkie obrażenia ciała. Ocaliła go nadzwyczajna przytomność umysłu, upadając, bowiem ułożył się wzdłuż szyn, dzięki czemu uszedł śmierci. Z przestrachu dostał jednak ataku serca i dłuższy czas będzie musiał się leczyć.

    Więcej
  • Gołonóg - strajk w kopalni Baśka

    Nota z czasopisma „Siedem groszy” nr 307, wydanego w środę, 7.11.1934:

    180 ludzi  w podziemiach
    Strejk robotników kopalni „Baśka” w Dąbrowie

    W ub. wtorek przybył do Zagłebia  radca ministerjalny, inż. Paulus, celem przeprowadzenia lustracji szeregu małych kopalń.   Już w pierwszym dniu pobytu inż. Paulusa naskutek jego polecenia, zamknięto kop. „Baśka” w Dąbrowie, pod Gołonogiem, której urządzenia podobno nie odpowiadają przepisom o bezpieczeństwie. Wiadomość o zamknięciu kopalni wywołała silne wrażenie wśród robotników, którzy w obawie o utratę swego warsztatu pracy, postanowili zaprotestować przeciwko temu zarządzeniu i w tym celu ogłosili strejk.

    180 robotników zamknęło się w podziemiach i wysłało delegację do starosty. Jak nas informują z innej strony, chodzi tu o przydziały dla kopalni, które w niektórych wypadkach stanowią przedmiot handlu. Do sprawy tej, która stanowi tajemnicę przemysłu, powrócimy w najbliższych dniach.

    Więcej
  • Trup na torach pod Ząbkowicami

    Nota z czasopisma „Siedem groszy” nr 307, wydanego w środę, 7.11.1934:

    Nagi trup na torze kolejowym pod Ząbkowicami
    6 bm. przy torze kolejowym, obok kol. „Piekło”, pod Ząbkowicami znaleziono nagiego trupa młodego mężczyzny  z licznemi ranami na ciele. Przy trupie nie znaleziono żadnych dokumentów. Na miejsce przypuszczalnego morderstwa, wyjechał komisarz Kardasiewicz, który osobiście prowadzi śledztwo, celem wyjaśnienia tajemnicy.

    Więcej
  • Zabójca z Gołonoga

    Fotografia z czasopisma „Siedem groszy” nr 307, wydanego w środę, 7.11.1934:

    Leon Juszczyk z Gołonoga, który zastrzelił swą kochankę, Rozalję Smółkową oraz usiłował zamachu na lekarza Ubezpieczalni w Dąbrowie Górniczej.

    Więcej
  • Dawne kino ARS - bez elewacji

    Inwestycja przy ul. Kościuszki 18 (dawne kino ARS) nadal trwa – pod koniec października rozpoczął się demontaż blaszanej elewacji, która przez dziesięciolecia zasłaniała piękną, ceglaną kamienicę.

    Podziękowania dla Leszka Maszczyka za udostępnienie prywatnego archiwum.

    Więcej
  • Odsłonięcie kamienicy przy ul. Kościuszki 18

    Inwestycja przy ul. Kościuszki 18 (dawne kino ARS) nadal trwa – pod koniec października rozpoczął się demontaż blaszanej elewacji, która przez dziesięciolecia zasłaniała piękną, ceglaną kamienicę. Wyraźnie widać, gdzie dawniej były okna.

    Podziękowania dla Leszka Maszczyka za udostępnienie prywatnego archiwum.

    Więcej
  • Demontaż elewacji przy ul. Kościuszki 18

    Inwestycja przy ul. Kościuszki 18 (dawne kino ARS) nadal trwa – pod koniec października rozpoczął się demontaż blaszanej elewacji, która przez dziesięciolecia zasłaniała piękną, ceglaną kamienicę.

    Podziękowania dla Leszka Maszczyka za udostępnienie prywatnego archiwum.

    Więcej
  • Brynitzafluss - rewers pocztówki

    Pocztówka wysłana w 15.09.1942 roku wydana przez:

    Verlag „GRAPHOCHEMIE” A. Schinkovsky
    Kattowitz, Bismarcstrasse 3, Ruf 351-66

    Na odwrocie jest jeszcze sygnatura tej serii pocztówek i nazwa:
    DOMBROWA O.S. – Brynitzafluss
    18

    Awers.

    Podziękowania dla p. Przemysława Woźniaka za udostępnienie prywatnego archiwum.

    Więcej
  • Brynitzafluss

    Pocztówka wysłana w 1942 roku wydana przez:

    Verlag „GRAPHOCHEMIE” A. Schinkovsky
    Kattowitz, Bismarcstrasse 3, Ruf 351-66

    Prawdopodobnie jakiś niedzielny lub świąteczny dzień nad Brynicą. W tle tłum mieszkańców: mężczyźni w marynarkach a dzieci ubrane zdecydowanie letnio. Ciekawe czy któraś z map precyzuje umiejscowienie tego mostu?

    Rewers.

    Informacja od Wojciecha Bańskiego: Fotografia jest dla mnie nieco kontrowersyjna. Na rewersie jest podpis: Dombrowa Brynitzafluss. Owszem, Brynica stanowi dopływ rzeki Przemszy, jednak w żadnym wypadku nie przepływa przez Dąbrowę Górniczą. Więc bardziej prawdopodobne jest, że mamy do czynienia z Przemszą i podejrzewam, iż fotografia jest wykonana na wysokości dawnych kortów tenisowych na Zielonej. Druga wersja, jednak dla mnie mniej prawdopodobna, że fotografia przedstawia rzekę Brynicę, natomiast jest źle opisana na rewersie przez drukarnię. Jednak skoro ktoś wysyła widokówkę z Dąbrowy i w dodatku w 1942 roku, kiedy to Brynica stanowiła granicę, nie sądzę, żeby było możliwe takie swobodne przejście pomiędzy dwoma jej brzegami.

    Podziękowania dla p. Przemysława Woźniaka za udostępnienie prywatnego archiwum.

    Więcej
  • Uroczystości u Franciszkanów

    Pocztówka wysłana 11 lipca 1916 roku. Przy kościele pw. św. Antoniego z Padwy widać wielu wiernych. Ciekawe czy to jakieś święto czy msza niedzielna?

    Podziękowania dla p. Przemysława Woźniaka za udostępnienie prywatnego archiwum.

    Więcej
  • Zombkowice - Russie

    Unikalna pocztówka z początków XX wieku przedstawiająca ząbkowicką hutę szkła. Ciekawe jaką techniką wykonane bazowe zdjęcie? Wykorzystano balon? Czy ktoś może pomóc w rozpoznaniu poszczególnych obiektów?

    Podziękowania dla p. Przemysława Woźniaka za udostępnienie prywatnego archiwum.

    Więcej
  • Rewers pocztówki Zmigroda

    Rewers pocztówki – warto zwrócić na dwie charakterystyczne pieczęcie. Adresatką była:

    Wielmożna Pani
    Marya Hradecka
    w Bieczu
    via Stróże  – koło Gorlic
    Galicya

    Pocztówka sygnowana na odwrocie A.Z.B czyli Zmigrod (Żmigród) z Będzina. Czerwona pieczątka oznaczała akceptację cenzury: ZENSURIERT.

    Podziękowania dla p. Przemysława Woźniaka za udostępnienie prywatnego archiwum.

    Więcej
  • Nie Paryż a Mortimer

    Na środku pocztówki: 4. października 1915/16. Kolejny biały kruk z kolekcji p. Przemysława Woźniaka. Górna grafika powstała na podstawie fotografii wykonanej przez braci Altman. Dolna została błędnie opisana jako kopalnia Paryż. W rzeczywistości była to kopalnia Mortimer z Zagórza.

    Pocztówka sygnowana na odwrocie A.Z.B czyli Zmigrod (Żmigród) z Będzina.  Rewers.

    Podziękowania dla p. Przemysława Woźniaka za udostępnienie prywatnego archiwum.

    Więcej
  • 10 lat kabaretu Rama

    Na koszulkach widoczny napis: 10 lat kabarek Rama. Który to może być rok?

    Podziękowania dla Rodziny śp. Włodzimierza Starościaka, która udostępniła jego kolekcję oraz dla Mai Szwedzińskiej za koordynację przekazania archiwum.

    Więcej
  • Siedziba gimnazjum im. Łukasińskiego

    Jedno z częściej replikowanych zdjęć gimnazjum im. Łukasińskiego.

    Podziękowania dla Rodziny śp. Włodzimierza Starościaka, która udostępniła jego kolekcję oraz dla Mai Szwedzińskiej za koordynację przekazania archiwum.

    Więcej
  • Budowa kościoła w Strzemieszycach

    Od 2009 roku nie widziałem tej pocztówki u żadnego z kolekcjonerów ani w żadnym opracowaniu o Dąbrowie Górniczej. Mamy więc do czynienia z prawdziwym unikatem. Pocztówka uwieczniła etap budowy kościoła w Strzemieszycach. Możliwe, że pochodzi z około 1910 roku (koniec rozbudowy kaplicy do poziomu kościoła).

    Na odwrocie nadruk:
    Nakładem Księgarni S. Jędrzejek w Strzemieszycach.

    Podziękowania dla p. Przemysława Woźniaka za udostępnienie prywatnego archiwum.

    Więcej
  • LSR - Żeromskiego 8

    Napisy „L.S.R.” oraz strzałki z czasów II Wojny Światowej miały za zadanie wskazać ludności cywilnej drogę do schronów przeciwlotniczych. Z kolei służbom ratowniczym miały pomagać w lokalizacji wyjść ewakuacyjnych, w razie zburzenia budynku. Były malowane na biało i były dobrze widoczne z daleka.

    W Dąbrowie Górniczej znane są na chwilę obecną starte ślady po napisach LSR, na 4 budynkach z ulicy Żeromskiego. Na fotografii Żeromskiego 8 z zaznaczonym miejscem startego napisu LSR.

    Informacje o LSR i zdjęcia dostarczyła Szkieletek z forum Eksploratorów. Serdeczne podziękowania!

    Więcej
  • LSR - Żeromskiego 10a

    Napisy „L.S.R.” oraz strzałki z czasów II Wojny Światowej miały za zadanie wskazać ludności cywilnej drogę do schronów przeciwlotniczych. Z kolei służbom ratowniczym miały pomagać w lokalizacji wyjść ewakuacyjnych, w razie zburzenia budynku. Były malowane na biało i były dobrze widoczne z daleka.

    W Dąbrowie Górniczej znane są na chwilę obecną starte ślady po napisach LSR, na 4 budynkach z ulicy Żeromskiego. Na fotografii fragment ściany Żeromskiego 10a, gdzie kiedyś było namalowane: LSR.

    Informacje o napisach i zdjęcia dostarczyła Szkieletek z forum Eksploratorów. Serdeczne podziękowania!

    Więcej
  • Zaznaczenie schronu przeciwlotniczego

    Napisy „L.S.R.” oraz strzałki z czasów II Wojny Światowej miały za zadanie wskazać ludności cywilnej drogę do schronów przeciwlotniczych. Z kolei służbom ratowniczym miały pomagać w lokalizacji wyjść ewakuacyjnych, w razie zburzenia budynku. Były malowane na biało i były dobrze widoczne z daleka.

    W Dąbrowie Górniczej znane są na chwilę obecną starte ślady po napisach LSR, na 4 budynkach z ulicy Żeromskiego. Na fotografii Żeromskiego 8a z i komputerowa symulacja napisu.

    Informacje o LSR i zdjęcia dostarczyła Szkieletek z forum Eksploratorów. Serdeczne podziękowania!

    Więcej
  • LSR czyli Luftschutzraum

    Napisy „L.S.R.” oraz strzałki z czasów II Wojny Światowej miały za zadanie wskazać ludności cywilnej drogę do schronów przeciwlotniczych. Z kolei służbom ratowniczym miały pomagać w lokalizacji wyjść ewakuacyjnych, w razie zburzenia budynku. Były malowane na biało i były dobrze widoczne z daleka.

    W Dąbrowie Górniczej znane są na chwilę obecną starte ślady po napisach LSR, na 4 budynkach z ulicy Żeromskiego. Na fotografii Żeromskiego 10 i dwa zaznaczone miejsca, gdzie kiedyś był napis LSR i kierował do schronu przeciwlotniczego.

    Informacji o napisach i same zdjęcia dostarczyła Szkieletek z forum Eksploratorów. Serdeczne podziękowania!

    Więcej

Wyszukiwaniew naszej bazie

Nawiguj klikając na trójkąty poniżej

♦ - wpis encyklopedyczny

Losowy memoriał

Więcej

Nasza baza 

7573 - skany

175 - wpisy encyklopedyczne

399 - dawne artykuły prasowe

Współpraca

Muzeum

Forum

Dawna Dąbrowa

menu
zamknij