Dawna DąbrowaReligiaCmentarzeCmentarz św. Barbary przy ul. Starocmentarnej

Religia - Cmentarze - Cmentarz św. Barbary przy ul. Starocmentarnej

Cmentarz ten powstał około 1887 roku – wcześniej mieszkańców chowano w Będzinie (podobnie zresztą jak żydowską część społeczeństwa). Jego teren wytyczono na granicy z Zagórzem, pomiędzy zakładami przemysłowymi: kop. Reden, kop. Ignacy (potem Mortimer) i huba cynku Paulina.  Obszar ten należał pierwotnie do władz górniczych Zachodniego Okręgu Górniczego, które przekazały go wspólnocie parafialnej. Związane to było z osobą inżyniera Wincentego Choroszowskiego, naczelnika tego okręgu, który był mocno zaangażowany w sprawy dąbrowskiej parafii.  Był też w komitecie budowy bazyliki Najświętszej Marii Panny Anielskiej. Dopiero w 1891 roku uzyskano oficjalne pozwolenie administracji państwowej na urządzanie pochówków na tym cmentarzu. Jego powstanie było powiązane ze staraniami o odłączenie od parafii św. Trójcy.  Współcześnie cmentarz przynależy do parafii pw. św. Barbary.  Ciekawostką jest fakt, że w 1914 roku zabrakło na nim miejsca i został zamknięty aż do 1957 (przekazanie do parafii pw. św. Barbary). Na cmentarzu znajduje się kaplica cmentarna pod wezwaniem Świętej Barbary, założona w latach 70-tych XX wieku i rozbudowana w 1985 roku. Obecna powierzchnia to ponad dwa hektary.

W 1985 roku rozpoczęto porządki na tym terenie a od 1990 odbywają się ponownie pochówki.

Fragment artykuł z czasopisma „Ziarno” nr 34 z 19.08.1904

Cmentarz w Dąbrowie, leży przy szosie prowadzącej od kolonii Reden, do kopalni Mortimer. Założony przed dziesięciu zaledwie laty, zapełnił się już luźnemi mogiłami. Spotkali się tu wielcy i mali, mądrzy i prości i tacy, co po długich cierpieniach czuć przestali, z tymi, których pasmo życia przeciął wypadek w postaci odłamu węgla spadającego z wysoka, kół lokomotywy lub walca żelaznego, toczącego się nieprawidłowo. Pogrzeb zabitych w kopalni górników odbywa się z wielką paradą. Trumna wieziona jest na pięknym karawanie, który poprzedza ksiądz w kapie, oraz kapela górnicza, zawodząca żałobnie „Marsza” Szopena. Gdy melodyę tą rozniesie wiatr w przestrzeni, ludzie wiedzą, że: „prowadzą zabitego.”

W dzień Zaduszny śpieszą wszyscy na groby, zaświecają lampki górnicze na mogiłach tych, którzy wrócili już do ziemi, by jej oddać to, co z niej wzięli.

Pochowano tutaj wielu znanych obywateli miasta. Można wyróżnić powstańców styczniowych, Jana Ziębę, Wacława Moskalka. Na tym terenie Towarzystwo Przyjaciół Dąbrowy Górniczej prowadzi coroczne zbiórki, które przeznacza na odnawianie nagrobków.

Opracował:
– Krzysztof Kulik
– Sylwester Dominik

 

Powiązane artykuły

+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+

Wyszukiwaniew naszej bazie

Nawiguj klikając na trójkąty poniżej

♦ - wpis encyklopedyczny

Losowy memoriał

Więcej

Nasza baza 

7565 - skany

175 - wpisy encyklopedyczne

398 - dawne artykuły prasowe

Współpraca

Muzeum

Forum

Dawna Dąbrowa

menu
zamknij