Po wykluczeniu dr. Piwowara z B. B.

Opis:

Artykuł pochodzi z czasopisma „Polonia” z 28 czerwca 1935 roku.

Echa rozłamu w radzie m. Dąbrowy

Ostatnie wypadki, jakie rozegrały się na terenie rady miejskiej w Dąbrowie Górniczej. rzucają charakterystyczne światło na stosunki, panujące w B. B.

Rozłam, dokonany, jak o tem pisali­śmy, na skutek równicy zdań, przy wyborze prezydenta miasta, odsłonił o wie­le ciekawsze rzeczy, bo różnice zdań radnych, na sprawy samorządowe wogóle. Wypadki te, naszem zdaniem, za­ważą b. poważnie na dalszych losach go­spodarki Dąbrowy. Bezpośrednio po głośnem posiedzeniu rady miejskiej, na któ­rej miano wybrać prezydenta miasta, ukazał się oficjalny komunikat B. B., tre­ści następującej:

Prezydium Rady Powiatowej B. B. W. R., pow. będzińskiego komunikuje, że dr. Adam Piwowar został skreślony z listy bezpartyjnego bloku współpracy z rządem i klubu radnych B.B.W.R. w Dąbrowie.

Wobec powyższego, za wszelkie poczynania, dra Adama Piwowara o charakterze politycznym i społecz­nym, bezpartyjny blok nic ponosi żad­nej odpowiedzialności.

Rada Powiatowa 13.13.W.R., pow. bę­dzińskiego wr Sosnowcu: J. Kaczkowski.

Za kilka dni jednak w prasie, jako od­powiedź na powyższy komunikat, ukaza­ło się oświadczenie dr Piwowara, któ­re było prawdziwą rewelacją, a wśród sfer politycznych i samorządowych wy­wołało niecodzienną sensację. Oświadczenie to brzmi:

1) Oświadczenie p. Kaczkowskiego o skreśleniu mnie z listy członków B. B. i W. R. było mocno spóźnione, gdyż jesz­cze w maju br. na znak protestu przeciw­ko stosowanym przez B.B.W.R. w Zagłę­biu metodom porzuciłem Klub radnych B.B.W.R. w Dąbrowie Górniczej, a następnie pismem z dnia 5 czerwca br., skierowanem do prezesa grupy regional­nej B.B.W.R. województwa kieleckiego, dr. W. Gosiewskiego zerwałem ostatnią nić ideową, wiążącą mnie z władzami B.

2) Do opuszczenia szeregów B. B. W. R. skłoniło mnie stwierdzenie przejawia­jącego się coraz bardziej braku wszelkie­go krytycyzmu w szeregach B.B.W.R., oraz objawy serwilizmu, strachu wobec władz i zanik godności własnej. Oświad­czam, że zawsze walcząc w obronie wol­ności pracy społecznej, nie mogłem się pogodzić z nlelojalnem metodami, stosowanemi przez władze B.B.W.R.

Jak widać z tego, dr. Piwowar zajął b. odważne stanowisko, którego dalszych następstw trudno narazić przewidzieć. Jeżeli chodzi o porachunki partyjne człon­ków, to mało one obchodzą szerszy ogół. Najważniejszem jednak jest pytanie, co na tem zyska, lub straci miasto, a raczej jego mieszkańcy. Zostało stwierdzone, że rozłam dokonany został na skutek walki o fotel prezydenta, a więc o dobrze płat­ną posadę; dla mieszkańców obojęmem jest do pewnego stopnia, kto będzie brał pensję, a ważniejsze, za co będzie brać. Od energji , znajomości gospodarki miej­skiej przez prezydenta, zależny jest bo­wiem w znacznej mierze dobrobyt mieszkańców. W tym wypadku trudno powie­dzieć, kto byłby lepszym, a ściślej, pożytecznym. Stwierdzić należy jednak fakt, że według ogólnego zdania, dr. Piwowar jest bardziej popularny.

Rozłam w radzie dąbrowskiej spowo­dował pewne przesunięcia i przegrupo­wania sił, stwarzając nową większość, co jak już zaznaczyliśmy, nie pozostanie bez wpływu na gospodarkę.

Po pierwszym akcie walki nastąpił okres odpoczynku i wyczekiwania na de­cyzję władz, której dotąd brak. Jaka ona będzie, nikt jeszcze nie nic, w każdym bądź razie w tej chwili miasto, które nic musząc płacić pensji prezydentowi, za­oszczędzi kilkanaście tysięcy złotych.

Dalsze losy gospodarki miejskiej w Dąbrowie, oraz głowy miasta, stanowią zagadkę.

Przeczytaj więcej w Cyfrowej Encyklopedii Dąbrowy Górniczej: Osoby - Politycy - Władze miasta - Adam Piwowar Kolekcje, zbiory, prywatne archiwa - Krzysztof Kulik Bibliografia - Czasopisma i gazety - Polonia

Wyszukiwaniew naszej bazie

Nawiguj klikając na trójkąty poniżej

♦ - wpis encyklopedyczny

Losowy memoriał

Więcej

Nasza baza 

7565 - skany

175 - wpisy encyklopedyczne

398 - dawne artykuły prasowe

Współpraca

Muzeum

Forum

Dawna Dąbrowa

menu
zamknij