Rugowanie niemczyzny z kopalń

Opis:

Niezwykle ciekawy artykuł z końca XIX wieku o tym, jak Stanisław Kontkiewicz (ojciec) z dąbrowskiej Sztygarki rugował język niemiecki z zagłębiowskich kopalń:

Z Królestwa Polskiego.
(Wyrugowanie niemczyzny z kopalń […]).

Z Dąbrowy górniczej piszą do Gońca Łódzkiego: Z chwilą rozpoczęcia racyonalnej eksploatacyi węgla w zagłębiu dąbrowieckiem, napływ z zagranicy górników specyalistów przyniósł z sobą nazwy techniczne niemieckie, które zaszczepione przez nich wśród ludu miejscowego zakorzeniły się na długo.

Nietylko nazwy techniczne przejęte zostały przez górników i mieszkańców zagłębia dąbrowieckiego, ale i wiele bardzo słów używanych w życiu codziennem. To też nieraz wieśniak polski niezupełnie mógł zrozumieć robotnika z zagłębia dąbrowieckiego.

Dopiero z chwilą utworzenia w Dąbrowie szkoły górniczej, dyrektor kopalni „Flora”, p. Kontkiewicz, powołany do objęcia katedry profesora języka polskiego, oraz mineralogii, petrografii i geologii, zorganizował komitet, złożony z inżynierów Polaków, w celu opracowania podręcznika nazw technicznych polskich.

Opracowany w ten sposób polsko-niemiecki słownik wyrazów technicznych nietylko zastosowany został do wykładów języka polskiego, lecz również i do pracy w kopalniach. Zrazu bowiem p. Kontkiewicz wprowadził do zarządzanej przez niego kopalni „Flora“ nazwy techniczne polskie, których sztygarzy nauczyli górników i dozorców.

Ciężko było z początku wykorzenić tradycyjne hasło górnicze „Gluck-auf“ i zamienić polskiem hasłem „Szczęść Boże”. Musiano się aż uciec do ustanowienia kary za używanie wyrazów niemieckich w kopalni. Pięcio- kopiejkowe kary pomogły i w krótkim czasie w kopalni „Flora“ nie usłyszano słowa niemieckiego.

Za przykładem kopalni „Flora“ poszły i inne kopalnie jak to „ Jan“, „Kazimierz”, „Paryż“, „Koszelew“, „Mortimer“ i „Milowice“.

Uporczywie pozostawały przy dawnych nazwach kopalnie „Niwka“, „Farma” i „Saturn“, gdzie żywioł niemiecki przeważał nietylko wśród górników, lecz i dozorców i sztygarów. W kopalni „Saturn“, stosownie do rozporządzenia byłego zarządu tej kopalni, nie przyjmowano nawet górników i robotników, którzy nie władali językiem niemieckim.

W ostatnich atoli czasach, gdy wiele posad w tych kopalniach objęli sztygarzy Polacy, wychowańcy szkoły górniczej w Dąbrowie, i zarządy kopalń uległy pewnej zmianie, zaprowadzono i w kopalniach „Niwka“, „Fauna“ i „Saturn“ nazwy techniczne polskie, których górnicy niemieccy zmuszeni byli się nauczyć.

 

Podziękowania dla p. Andrzeja Kontkiewicza za udostępnienie artykułu.

Przeczytaj więcej w Cyfrowej Encyklopedii Dąbrowy Górniczej: Dzielnice - Stara Dąbrowa - Legionów Polskich - 69 Bibliografia - Czasopisma i gazety - Gazeta Lwowska Kopalnie, huty, firmy - Kopalnie Kultura - Muzeum Osoby - Stanisław Kontkiewicz Edukacja - Szkoły - Średnie i zawodowe - Sztygarka

Wyszukiwaniew naszej bazie

Nawiguj klikając na trójkąty poniżej

♦ - wpis encyklopedyczny

Losowy memoriał

Więcej

Nasza baza 

7564 - skany

174 - wpisy encyklopedyczne

398 - dawne artykuły prasowe

Współpraca

Muzeum

Forum

Dawna Dąbrowa

menu
zamknij