Monolit z kop. Paryż

Opis:

Artykuł z czasopisma „Ziemia” nr 21 z 23.05.1914.

„Gorączka złota, ujawniająca się oddawna w Zagłębiu naszem w coraz to większych, coraz zachłanniejszych rozmiarach, doprowadza przemysłowców, w lwiej  wprawdzie części cudzoziemców, do brutalnego lekceważenia najelementarniejszych kulturalnych aspiracyi społeczeństwa naszego. W krajach Zachodu, posiadających starą, wiekami zdobywaną i uświęcaną kulturę, w krajach, z których głównie rekrutują się więksi przemysłowcy nasi, z pietyzmem ochraniają i konserwują wszelkie zabytki przyrody ojczystej, wszystko — co dla nauki wogóle, a dla krajoznawstwa w szczególności może mieć jakąkolwiek wartość i znaczenie. Mała Szwajcarya na kontynencie przoduje bodaj pod tym względem. Przejawia się w tej ochronie skarbów przyrody oj-czystej, poza podziwem ukrytego w nich piękna, gorące przewszystkiem umiłowanie kraju i nauki, wypływające z najszlachetniejszych pierwiastków natury ludzkiej. U nas dzięki apatyi i bierności społeczeństwa ci sami przedstawiciele narodów o wysokiej kulturze i cywilizacyi zachowują się bezkarnie, tak jak dzika horda najeźdźców.

Świeżo zaszedł fakt, do głębi oburzający miłujących szczerze kraj ludzi. Wiadomo, że Zagłębie Dąbrowskie, choć przedstawia na całej swej przestrzeni część tylko małą wielkiego Zagłębia Śląskiego, wyróżnia się od tego ostatniego zawartością potężnej seryi pokładów węglowych, z których t. zw. pokład „Reden” należy do najgrubszych w Europie. Dosięga on w niektórych miejscowościach (a między innemi na kopalni „Paryż“) 16-20 metrów grubości. Odsłonięcie takiego pokładu wgłąb, choć na nieznacznej tylko przestrzeni przy robotach odkrywkowych górniczych przedstawiało dla nauki a w szczególności dla geologii i krajoznawstwa niezwykłe znaczenie, każdy bowiem z pilniejszych badaczy mógł bezpośrednio przy świetle dziennem, a nie w mrokach kopalni obserwować naturalne zjawisko układu tektonicznego pokładu, jego imponującą grubość i nachylenie, jego wewnętrzną strukturę i uwarstwienie w odsłoniętych przekrojach, gatunek wreszcie i składniki obce zawartego w niem węgla. Taki odsłonięty (jak to widzimy na rycinie) olbrzymi monolit węgla przedstawiał przepiękny w układzie naturalnym, jak gdyby „żywy” okaz muzealny, którym się szczycić mogło Zagłębie i kraj cały. I taki okaz monolit – dzięki obywatelskim pobudkom dawnego zarządu kopalni „Paryż“, pobudkom i uczuciom, idącym w myśl często ujawnionych życzeń uczonych przyrodników, posiadało Zagłębie nasze na odkrywce wspomnianej kopalni „Paryż”. Był to okaz imponujący, którym się wielu zagranicznych uczonych zachwycało, a który był dobrze znany licznym wycieczkom krajoznawczym. Utrwalano go często na kliszy i w rysunku i u stóp jego słuchano poga-danek na temat powstawania węgla.

Aliści podczas tegorocznej zimy nadszedł okres podniesienia się zwykłej gorączki złota w przemyśle węglowym, okres wzmożonej do maksimum intensywności w eksploatacyi węgla i ulubieniec krajoznawców, przepiękny monolit węgla kamiennego, budzący podziw wpośród uczonych Zachodu padł pod kilofami górników. Brutalnie, po barbarzyńsku poszarpano i zniszczono na zawsze niezwykły, wspaniały pomnik martwej przyrody ojczystej, pomnik, jakiego podobnego nie posiada Europa, pomnik uosabiający bogactwo naturalne naszego kraju, pomnik, do którego zachowania, zdawałoby się, ma prawo rościć pretensye całe społeczeństwo nasze. Zniszczono na zawsze jedyny w swoim rodzaju zabytek przyrody!“

Przeczytaj więcej w Cyfrowej Encyklopedii Dąbrowy Górniczej: Dzielnice - Centrum - Feliksa Perla - 10 Kopalnie, huty, firmy - Kopalnie - Paryż

Wyszukiwaniew naszej bazie

Nawiguj klikając na trójkąty poniżej

♦ - wpis encyklopedyczny

Losowy memoriał

Więcej

Nasza baza 

7562 - skany

174 - wpisy encyklopedyczne

398 - dawne artykuły prasowe

Współpraca

Muzeum

Forum

Dawna Dąbrowa

menu
zamknij