Dawna DąbrowaKopalnie, huty, firmyHutyHuta Bankowa

Kopalnie, huty, firmy - Huty - Huta Bankowa

Huta Bankowa stała się jednym z wiodących elementów w kształtowaniu miasta Dąbrowy Górniczej. Przez wiele lat jej charakterystyczne 7 kominów było symbolem centrum naszego miasta,a w pewnym okresie rozwoju nawet największą hutą w granicach Imperium Rosyjskiego. Jej historia z pewnością zapełni wiele miejsca na Dawnej Dąbrowie.

Huta Bankowa powstała w latach 1834-40 w czasach gdy Dąbrowa była jeszcze wsią. Jej fundatorem był Bank Polski – od którego zresztą pochodzi jej nazwa. Dało to jej również charakter zakładu państwowego. Była to pierwsza huta w Królestwie Polskim stosująca węgiel. Był on też jednym z głównych czynników dla których tak znaczący zakład przemysłowy został zlokalizowany właśnie w Dąbrowie, będącej wówczas wioską, a nie w większym ośrodku miejskim.  Upatrywano tu dąbrowskiego węgla jako paliwa dla zakładu – minimalne koszty transportu z położonych „za miedzą” kopalni były znaczącą zaletą lokalizacji huty właśnie u nas. Dodatkowym atutem była bliska lokalizacja rud żelaza oraz przepływająca przez miasto rzeka. Warto tu wspomnieć iż początkowo był problem z wykorzystaniem naturalnego bogactwa w postaci węgla – w ówczesnych latach transport na duże odległości nadal był dość słabo opłacalny dlatego starano się wykorzystywać go w miejscu wydobywania. Niestety wkrótce decyzja okazała się błędna – okazało się że nasz węgiel nie koksuje.

Początkowo mimo ogromnych nakładów kadrowych i finansowych huta notowała bardzo złe wyniki, powstałe w wyniku braku wykwalifikowanej kadry, przerośniętej biurokracji ,wadliwych urządzeń oraz problemów z koksowaniem węgla. Wyroby huty były złej jakości i drogie w porównaniu do produkcji hut angielskich.  Wykorzystywano jedynie niewielki procent potencjału zakładu. Wielokrotnie wygaszano wielkie piece w latach  1843-45, 1849, 1851-52. W międzyczasie w 1843 roku huta przeszła pod zarząd Wydziału Górnictwa.
Sytuacja  poprawiła się w 1854 roku wraz ze zmianami polityczno-gospodarczymi całego Królestwa. Niebagatelny wpływ na rozwój zakładu miało doprowadzenie w 1855 roku linii kolejowej oraz potężne zamówienia na szyny od rządu. W 1859 roku wybudowano linię Szopienice-Ząbkowice które otworzyło nowe rynki zbytu oraz możliwość na przejście na zasilanie węglem ze śląskich kopalni. W 1862 roku ogólnokrajowy kryzys znów spowodował problemy ze sprzedażą produktów. Obniżenie ceł w 1868 roku na import stali ,mające na celu ożywienie przemysłu maszynowego, okazało się gwoździem do trumny Bankowej. Zatrzymano walcownię, a pożar w kopalni Ksawery i brak węgla unieruchomił wielkie piece i pudlingarnię.
Represje w wyniku powstania styczniowego spowodowały stopniowe zastępowanie kadry polskiej rosyjską, zmniejszanie produkcji, zwolnienie całej załogi (ponad 1000 osób) i czasowe zamknięcie Bankowej na lata 1872-76.

Sprzedaż huty

Kolejny etap w historii zakładu wyznacza data jego sprzedaży – 1876 rok – spółce trzech osób. Byli nimi generał Strzelecki i Plemiannikow oraz Antonin Riesenkampf. Wkrótce ze spółki wystąpił Strzelecki, a pozostali członkowie wydzierżawili zakład francuskiej spółce. Sugeruje to że byli oni jedynie podstawionymi osobami aby nie zarzucano rządowi wyprzedania polskiego zakładu  Francuzom i kapitalistom. Pierwszym dyrektorem w nowej spółce został Feliks Verdie. Jego popiersie do 1951 roku stało pod budynkiem walcowni. Spory kapitał Francuzów przyniósł do Bankowej inwestycje i rozwój. Rosła i ilość produkcji i moc zainstalowanych maszyn.  W zasadzie postawiono kompletnie nowy zakład. Huta wypłacała od 20 do 25% dywidendy od włożonego kapitału. Wówczas głównym asortymentem produkcji huty były szyny dla kolei oraz obręcze do kół i osie wagonowe. W 1882 roku huta brała udział w pierwszej w Królestwie umowie kartelowej oraz porozumieniu monopolistycznym 1884-1891 zapewniające zakładowi zbyt akcesoriów kolejowych oraz zamówień na szyny. Na fali kryzysu przełomu lat XIX i XX wieku w 1902 roku zakład wszedł w syndykat z czterema rosyjskimi hutami. Ostatecznie zakład został zakupiony po kilkuletniej dzierżawie przez Towarzystwo Francuskie w 1907 roku.

Protesty, strajki, rewolucje

Huta jako ogromny zakład zatrudniający szerokie grono klasy robotniczej musiał stać się centrum różnego rodzaju ruchów – powstańczych czy rewolucyjnych. Pierwsze znane relacje pochodzą z okresu powstania styczniowego, gdy to pracujący w zakładzie inżynier Cieszkowski poderwał do walki szereg hutników i górników. Oddział z Bankowej wziął udział w kilku potyczkach. Jeden z najbardziej znanych strajków odbył się w lipcu 1905 roku. Kierowany był przez postać Feliksa Dzierżyńskiego (którego zresztą imię zakład przyjął w późniejszych latach). Rok 1907 przyniósł uruchomienie w hucie pierwszego legalnego związku zawodowego.

Edward Nałęcz tak o Hucie Bankowej pisał w „Ziarnie”  nr 32 z 05.08.1904 w artykule „Kilka słów o Zagłębiu Dąbrowskiem”:

„Prócz wielkich pieców, w fabryce Huta Bankowa znajdują się inne oddziały, t. j. stalownia, walcownia szyn, odlewnia żelaza, warsztaty mechaniczne, oraz walcownie blachy i drutu. Śliczny to przedstawia widok, gdy na cementową posadzkę gmachu maszyna wyrzuca złociste węże z rozgrzanego do czerwoności drutu, na tysiąc łokci długie, gdy wstęgi te wiją się znacząc esy, floresy, gzygzaki malownicze, a prędkie, niby w kinematografie.

Pośród tych wstęg ognistych biegają chłopcy w trepkach drewnianych, chwytają kleszczami  węża za głowę, za ogon, w pół ciała, ciągną, nawracają, wkładają w paszczę maszyny, która go napowrót wyrzuca i cieńszym, coraz cieńszym czyni.  Nieświadomy widz, patrząc z dala na tę robotę, mógłby mniemać, iż to dziecinna igraszka, swawola malców, bawiących się barwnemi serpentynami dla rozrywki.  A najładniej patrzeć na tę orgię ruchu wśród smug ognistych w nocy.

— Czemu oni zamiast spać spokojnie, biegają tak raźno, chwytając z pod nóg własnych ognistego węża, podrzucając go po nad głową nawracają i znów lecą, po nową zdobycz?

To pewnie taniec jakiś nieznany… Przygrywa mu orkiestra maszyn, wydająca potężny a zgodny ton, przyśpiewują koła transmisyj, a ludzie „tańczą” przez jedenaście godzin na dobę;  choć pot oblewa im czoło, a jednak nie przestają w ochocie.

Oto krótki rys, malujący słabo gorączkowy ruch panujący w fabrykach, gdy robota wre w całej pełni. Na dużej przestrzeni rozsiadła się fabryka Huta Bankowa. Wśród licznych zabudowań, rozrzucono sieć szyn, po których przebiegają małe lokomotywki, ciągnąc całe pociągi, wiozące surowe materyały, stanowiące ładunek dla wielkich pieców.  A więc: ruda żelazna, piasek, kamienie i t. p.

Wszystko to przeładowane do umyślnie na ten cel zrobionych worków, winda unosi w górę, skąd dostaje się co chwila w paszcze potworów łaknących coraz to nowej zdobyczy. Każdy nowy ładunek przytłumia nieco płomień, który po chwili z nową siłą wybucha, sięgając wysoko w górę. Olbrzymie są tak zwane maszyny wiatrowe, główne motory, wprawiające w ruch setki maszyn fabrycznych.

Ustawione w osobnym budynku, poważnie, wolno poruszają się, jakby od niechcenia. Mogłyby służyć za symbol siły, która, ufna w swą potęgę, nie śpieszy się, bo wie, że w właściwym czasie spełni zadanie.  Kto nigdy się nie spieszy—a nigdy nie spóźnia, ten dosięgnął złotej miary, absolutu doskonałości…”

I wojna światowa i ponowne uruchomienie

Zakład włączony w przemysł zbrojeniowy Rosji w latach poprzedzających Wielką Wojnę pracowała niemal wyłącznie na potrzeby armii. Konflikt unieruchomił zakład w 1918 roku. Wraz z wkroczeniem Austriaków cała kadra francuska wyemigrowała, a robotnicy zakładu albo również wyjechali lub zostali wcieleni do wojska. Przy braku kadry zarządzającej oraz robotniczej zakład nie funkcjonował.  Po zakończeniu działań wojennych huta powróciła do produkcji w 1920 roku. Początkowo była we władaniu państwa polskiego, lecz z powodu trudności związanych z organizacją kraju ponownie trafiła pod skrzydła Francuzów, do koncernu Schneider & Cie.  Od 1919 roku, do 1928 jej dyrektorem był Karol Marcy. Jako jedyny zakład w początkach międzywojnia pracowała 6 dni w tygodniu, podczas gdy inne jedynie 3. Aż do 1929 roku wzrasta produkcja w zakładzie, przewyższając w 1928 roku poziom sprzed wojny. Po przełamaniu kryzysu w 1934 roku dzięki zamówieniom rządowym nasz szyny znów wraca do pełni sił produkcyjnych. Ponadto eksportuje je do Szwecji i Argentyny. Przejęcie Śląska Cieszyńskiego i faworyzacja huty w Trzczyńcu powoduje kolejne załamanie w 1939 roku.

II wojna światowa

Po zajęciu miasta przez wojska okupanta huta przeszła pod nadzór nowych władz. Stało się to już 8 września 1939 roku. Zarządcą komisarycznym został Max Sabass,a przez cały okres wojny dyrektorem zakładu był Niemiec Wilhelm Goldbeck. W grudniu 1942 roku zawarto umowę między francuskimi właścicielami huty sprzed wojny oraz niemieckim Freuhandstelle Ost odnośnie zakupu całości zakładu. Włączono ją w poczet koncernu Koenigs und Bismarck Hutten w Chorzowie. Produkcję zakładu oczywiście ukierunkowano na potrzeby wojenne. W 1942 roku zatrzymano i zdemontowano walcownię blach by w jej miejsce wstawić młoty parowe. W 1943 roku rozebrano walcownię średnią i małą.  Nowy oddział o kryptonimie PX miał  za zadanie produkowanie części do czołgów typu Pantera i Tygrys oraz fragmentów do rakiet typu V1 i V2, głowice moździerzy, korpusy pocisków artyleryjskich, czerepów granatów,zbiorniki do zrzutów lotniczych, wały silnikowe do okrętów podwodnych. Do produkcji granatów wykorzystano specjalnie przebudowaną halę z taśmą wlewkową. Ilość produkowanych granatów wynosiła odpowiednio 3500 (1942), 9700 (1943), 18000 (1944). Kadra zarządzająca huty składała się w tamtym okresie prawie w całości z rodo­witych Niemców.W czasie wojny niemal dwukrotnie zwiększono zatrudnienie – było to możliwe dzięki jeńcom wojennym. Pośród normalnych pracowników z Polski w hucie pracowali również więźniowie – 200 Anglików, 100 Francuzów, 500 Włochów. 12 czerwca 1942 roku zamordowano dziewięciu pracowników, upamiętnionych tablicą przy wejściu do dyrekcji:

  • Marceli Boltyn – pracownik stalowni
  • Wacław Bochenek – pracownik inspekcji maszyn
  • Roman Tepor – pracownik inspekcji maszyn
  • Edmund Gruchała – pracownik akcesoriów kolejowych
  • Jan Maro – pracownik akcesoriów kolejowych
  • Franciszek Wójcik – pracownik akcesoriów kolejowych
  • Bolesław Kucharski – pracownik blachowni
  • Walenty Siwek – pracownik blachowni
  • Bolesław Król – pracownik walcowni
  • Eugeniusz Puz – syn pracownika huty.

PRL

26 stycznia, w przeddzień wkroczenia Armii Czerwonej dotychczasowe niemieckie kierownictwo zakładu przekazało go inż. Stefanowi Block-Boltenowi i inż. Wiktorowi Zun-Duschowi. Dzięki niedopuszczeniu do wygaśnięcia wielkich pieców oraz pozostawionym surowcom huta wznowiła produkcję na wszystkich wydziałach w lutym przy udziale 900 pracowników fizycznych i 100 umysłowych. W pierwszych miesiącach po wyzwoleniu odpowiadała za remonty radzieckich czołgów. W kwietniu 1945 roku niemal cały oddział PX został wywieziony w głąb Rosji w ramach akcji generała Saburowa. Pierwszy zarząd po wojnie został ustanowiony w składzie:

  • Dyrektor Huty – mgr inż. Stanisław Zygmuntowicz
  • Dyrektor Techniczny – mgr inż. Stefan Block-Bolten
  • Szef Księgowości i Finansów – Jan Musiał
  • Dyrektor Handlowo-Administracyjny – Kazimierz Wyględacz
  • Kierownik Administracyjny – Zygmunt Stachurski.

Po prywatyzacji w okolicach 1951-52 roku Hutę Bankową przemianowano na Hutę im. Feliksa Dzierżyńskiego. Mimo inwestycji w hucie przez okres PRL-u w zasadzie nie zmieniono technologii produkcji.

W 1976 roku została włączona w poczet Kombinatu Metalurgicznego „Huta Katowice”.W 1989 roku przywrócono pierwotną nazwę „Huta Bankowa”.
W 1996 roku w wyniku działań restrukturyzacyjnych huta przekształciła się w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością i występuje pod nazwą Huta Bankowa Spółka z o.o. 23-go października 2003 roku Huta Bankowa jako część składowa Huty Katowice, zostaje sprzedana przez Skarb Państwa Spółce LNM Holdings NV, która 20 maja 2004 zostaje zarejestrowana jako Ispat Polska Stal S.A.. 14-go stycznia 2005 roku Ispat Polska zmienia nazwę na Mittal Steel Poland S.A.
Rok 2007 to kolejne zmiany. W styczniu tego roku kontrolowana przez Romana Karkosika spółka Alchemia podpisała umowę chęci nabycia całości udziałów spółki Huta Bankowa za 67 mln. euro od Mittal Steel Poland S.A.. Realizacja tej umowy uwarunkowana była uzyskaniem zgody Komisji Europejskiej oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. 02.07.2007 roku podpisano ostateczną umowę sprzedaży.

Czasy obecne

Obecnie działa w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i jest podmiotem zależnym kontrolowanej przez Romana Karkosika „Alchemii”. Produkuje wyroby walcowane długie, obręcze kolejowe i tramwajowe, pierścienie kuto-walcowane, odkuwki oraz inne.

CZĘŚĆ TECHNOLOGICZNA

Plan budowy zakładał powstanie następujących elementów zakładu:

  • sześciu wielkich pieców (dwa zawsze na rezerwie w celu utrzymania ruchu na potrzeby konserwacji urządzeń)
  • sześć pieców typu „Refeineris” ( służące do oczyszczenia żelaza z części obcych, miechy do rozniecania ognia były zasilane silnikiem parowym 60 KM)
  • osiemnastu pieców pudlingowych
  • czterech pieców szwajsowych
  • odlewni ( zwanej wówczas „gisernią”)
  • młotowni
  • walcowni
  • warsztatu mechanicznego
  • magazynów
  • kotłowni
  • trzech pieców do prażenia rudy
  • dwóch pieców do wypalania wapnia
  • szeregu budynków i obiektów pomocniczych w postaci zbiorników wodnych, placu do wypalania koksu z węgla, składowisko rudy i topnikówMiała również powstać osobna cegielnia. Za projekt  planu sytuacyjnego odpowiedzialny był inżynier Fryderyk Krumpel, a za roboty budowlane  inżynierzy Jan Strahler i Aleksander Watson (Anglik). Ten drugi w początkowej fazie działania huty był również kierownikiem warsztatów mechanicznych.
    Maszyny do huty pochodziły głównie z polskich zakładów, mianowicie:
  • Fabryki Piotra Steinkellera w Żarkach (dwie maszyny parowe o mocy 100 KM zasilające miechy cylindryczne dla wielkich pieców)
  • Fabryki Maszyn na Solcu w Warszawie
  • Odlewni w Sławkowie
  • Huty w Blachowni
  • Odlewni w Porębie i Ciszówce
  • Huty w Pankach

W latach 60-tych XIX wieku otworzono w hucie laboratorium metalurgiczne.

PODZIAŁ NA WYDZIAŁY

Wielkie piece

Na wydziale wielkich pieców wielokrotnie zmieniała się ilość pozostających w ruchu urządzeń. Początkowo pracowało 6 wielkich pieców, przy czym zawsze dwa pozostawały w bezruchu jako rezerwa na wypadek potrzebnych remontów. Za czasów francuskich właścicieli wybudowano kolejne dwa wielkie piece w 1883 roku i kilka lat później trzeci. Niestety nie wiem czy zastąpiły one stare, czy zostały dołożone do ogólnej zdolności produkcyjnej zakładu.  W 1881 i 1882 roku postawiono trzy dmuchawy o napędzie parowym dla wielkich pieców o mocy 300 KM każda. Miały one za zadanie rozpalanie i podtrzymywanie paleniska w piecach.  W 1913 roku rozpoczęto budowę kolejnego wielkiego pieca, lecz zbliżająca się wojna zatrzymała budowę która nigdy nie została dokończona (budowlę rozebrano w 1943). W międzywojniu, po ponownych uruchomieniu zakładu po wojnie,  z czterech istniejących wielkich pieców uruchomiono dwa – nr 3 i 4. W 1927 roku po remoncie uruchomiono trzeci piec, lecz po roku wskutek awarii został ponownie wyłączony z ruchu i rozebrany wraz z nr 1. Poza ww. wspomnianymi dmuchawami z XIX wieku w ówczesnych pracach pracowała również jeszcze jedna typu Brown-Doveri  o mocy 550 KM. Zakład posiadał również własną elektrownię o mocy 800 KM.
Po II wojnie światowej na wydziale pozostały piece nr 1 i 2, dziewięć nagrzewnic, trzy dmuchawy dwucylindrowe tłokowe stojące i jedna turbodmuchawa parowa.
Podczas PRL-u piecie poddawano ciągłym modernizacjom i remontom.  W 1947-50 przebudowano szyby, w 1950 przewieziono z Huty Florian elektrodmuchawę AEG, w 1953 roku zwiększono objętość pieca nr 2. W 1956 roku oddano do użytku urządzenia do mokrej granulacji żużla wielkopiecowego. Od 1952 roku wprowadzono do ruchu spalinowe ciągniki do transportu tworzyw wielkopiecowych.
W latach 60 -tych planowano powstanie całkowicie nowego wydziału Wielkich Pieców w hucie, lecz ogólnokrajowe oszczędności zaniechały ten pomysł. Powstał jedynie budynek do zadań przygotowawczych (obecnie magazyn główny). W 1963 roku wykonano projekt nowego składowiska tworzyw wielkopiecowych z taśmociągiem wykonany w 1971 roku.
Wkrótce jednak zaczęto wygaszać wydział ze względu na niską efektywność urządzeń – wynoszące 700kg  koksu na 1 tonę surówki. W 1972 roku wygaszono piec nr 1, a w 1979 roku nr 2 całkowicie likwidując wydział.

Stalownia

Pierwotna stalownia została zastąpiona systemem Siemensa-Martena, z siedmioma piecami ,w okresie kapitału francuskiego, prawdopodobnie w  1912 roku. Nowa stalownia została  podzielona na kilka segmentów. Pierwszy stanowiła hala czadnicowa z 14 czadnicami , drugi hala wsadowa złomu, surówki stałej, rudy, wapnia i żelazostopów. Na swoim wyposażeniu posiadała suwnice elektromagnesowe, gniotowniki, nożyce do cięcia złomu, młyny dolomitowe. Trzecim segmentem była hala pieców z trzema piecami Siemensa- Martena.  Trzy z nich były 50-tonowe, a jeden 35-tonowy. Na hali znajdował się również wspólny, 150-tonowy mieszalnik przerobiony w 1930 roku na kolejny, piąty piec.Ostatni segment stalowni stanowiła hala lejnicza. Na niej za pomocą suwnic rozlewano stal do poszczególnych wlewnic kwadratowych (dla walcowni), wielokątnych (dla młotowni) i płaskich (dla walcowni blach). Suwnice były podzielone na trzy poziomy – najniższe dwie półbramowe o udźwigu 10 ton,trzy średnie o udźwigu 65 ton i jedną najwyższą 20 tonową. W 1923 roku postawiono na hali stalowni   piec martenowski. W 1928 roku zlikwidowano starą prażalnię rud kosztem składowiska materiałów wsadowych. W 1937 roku na stalowni postawiono 4-tonowy piec łukowo elektryczny typu Perrin do topienia żużla syntetycznego dla potrzeb rafinacji stali.
Po II wojnie na wydziale  zachowała się całość pięciu pieców martenowskich. Kolejno w 1951 i 1952 roku dobudowano dwa 50-tonowe piece martenowskie. Od 1959 do 1962 roku wszystkie piece podnoszono do wartości 70-ton. Do 1964 roku były opalane gazem czadnicowym , następnie wybudowano zbiorniki na mazut. Sugerowane przejście na zasilanie elektryczne nigdy nie zostało zrealizowane.  Stalownia produkowała stale konstrukcyjne, węglowe, niskostopowe, resorowe, przeznaczoną do produkcji rur bez szwu, butli gazowych, automatowych siarkowych, stali o podwyższonej wytrzymałości, odpornej na korozję, głębokotłocznych i wiele innych. W hucie zamontowano pierwsze w kraju prototypowe urządzenie do próżniowego odgazowywania stali dla materiałów wrażliwych na zawodorowanie. Większość produktów wydziału trafiała do walcowni, jedynie 5% trafiało do odlewni.
Po wybudowaniu Huty Katowice walcownia Bankowej była coraz częściej „zasilana” produktami z ww. zakładu. Od 1978 roku stopniowo wygaszano stalownię, w wyżej opisanej konstrukcji technologicznej przetrwała po wielu dozbrojeniach do końca swojego istnienia – tj. 1995 roku.

Walcownia

W 1888, 1889 i 1892 roku wybudowano trzy nowe hale dla potrzeb produkowanych przez hutę produktów. Zlokalizowano w nich walcownię blach, a od 1898 walcownię obręczy i młotownię.
Pierwszy zespół walcowniczy do blach o szerokości 1850 mm pochodził z roku 1889. Była to klatka trio firmy Schnajder-Creusot napędzana maszyną parową o mocy 500 KM. Drugi zespół walcowniczy z 1901 roku produkował blach o szerokości 1250 mm składający się z klatki wstępnej trio i dwóch klatek duo firmy Klein i Ferez-Dalzbruch o napędzie parowym 800KM. Ostatni zespół, wykonany w Hucie Bankowej w  1902 roku pozwalał na produkcję blach o szerokości 900 mm. Składał się z linii wstępnej  w postaci trzech klatek duo i linii wykańczającej.

Drugim elementem składowym walcowni była walcownia profilowa składająca się z dwóch zespół, gdzie każdy napędzała maszyna parowa o mocy 1200KM. Pierwszy z nich to czteroklatkowe trio w układzie liniowym o średnicy 580 mm firmy Blechen i Ketmann z 1903 roku. Drugi zespół pochodził z tego samego roku i firmy, jego walce miały  średnicę 380 mm, składał się z klatki trio wstępnej i linii trzech klatek duo wykańczających.
Wydziały w ww. technologii pracował minimum do 1918 roku. Kolejny, trzeci zespół produkcyjny stanowiła walcownia drutu i ostatni – walcowni grubej.  Zespół walcowni drutu przetrwał do 1927,a walcowni grubej do 1928 roku po których to zostały zdemontowane. Na jej miejscu powstała walcownia liniowa o nazwie zgniatacz-nawrotna. Wymiary walców – średnica 850 mm, długość beczek roboczych 2300 mm, układ walców duo nawrotne, napęd już elektryczny w układzie Inglera-Leonarda z kołem zamachowym, silnik nawrotny prądu stałego o mocy 20 000 HP. Urządzenia walcowni dostarczyła firma Delattre-Fronard z Francji.
Dla zasilania napędu walcowni zgniatacz-nawrotnej wybudowano w 1932 roku nową siłownię kotłową opalaną pyłem węglowym. Walcownia ta ze względu na wyposażenie techniczne, napęd elektryczny i program produkcji była w tym okresie najnowocześniejszą walcownią w polskim hutnictwie. Wszystkie trzy zespoły walcowni profilowych (walcownia zgniatacz-nawrotna, walcownia średnia, walcownia mała) po wielu przebudowach i modernizacjach pozostały w swych cechach technologicznych jako układy liniowe, pracujące w halach prostopadłych do kierunku produkcji i dotrwały: walcownia średnia i zgniatacz-nawrotna do czasu obecnego, a walcownia mała do roku 1989, w którym jako już całkowicie wyeksploatowana została zlikwidowana.  W 1942 roku zatrzymano i zdemontowano walcownię blach by w jej miejsce wstawić młoty parowe – 10 i 3-tonowy. Z Huty Królewskiej przeniesiono tu walcarkę obręczy. W 1943 roku rozebrano walcownię średnią i małą by na ich miejscu rozpocząć wojskową produkcję czołgów. Na ich miejsce zamontowano 62 obrabiarki, 6 nacinarek gwintów i 6 pił hydraulicznych. Oddziałowi nadano nazwę PX.
Po zakończeniu wojny w hucie ostała się tylko walcownia zgniatacz-nawrotna z czterema bateriami pieców wgłębnych typu Pitts.  Najważniejsze zadania inwestycyjne i organizacyjne w łatach 1946-1996:
– rok 1946 – zabudowanie nowej prostownicy pięciorolkowej, konstrukcji mgr inż. Stanisława Zygmuntowicza, późniejszego profesora krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. Prostownica została w całości wykonana w Hucie Bankowej,
-rok 1950 – wybudowanie dwóch pieców wgłębnych jednokomorowych typu Offi wg projektu Biprohutu – Gliwice,
-rok 1957 – wybudowanie dwóch pieców wgłębnych jednokomorowych typu
Amsler wg projektu Biprohutu – Gliwice,
-rok 1958 – zabudowanie unikalnej prostownicy naciągowej do prostowania
kształtowników łebkowych, pochodzącej z reparacji wojennych,
-rok 1960 – zabudowanie kantowników Fremla dla klatek walcarki nawrotnej, zastępujących pracę 10 walcowników,
-rok 1961 – wybudowanie wytrawialni dla prętów i półwyrobów kwadratowych,
-rok 1962 – wprowadzenie cięższego wlewka typu WN 35,
-rok 1964 – wyprowadzenie wlewka typu WN 40,
-rok 1964 – w ybudowanie nowych hal wykańczalni (hala A i B),
rok 1965 – przebudowa pieców wgłębnych Pitts na cztery piece dwukomorowe,
lata 1960-1961 – wdrożenie tzw. stypizowanego osprzętu mikowego,
rok 1967 – rozdzielenie napędu walcarki zgniatacz i walcarki nawrotnej, zabudowanie silnika typu Marelli,
-lata 1963-1965 – wykonanie sieci tlenowej i gazu ziemnego w halach wykańczalni,
-rok 1975 – remont kapitalny walcarki zgniatacz,
-rok 1976 – zakup i montaż francuskiej prostownicy Montbard (do prętów okrągłych 0110 – 250 mm),
-rok 1976 – zakup i montaż dwóch radzieckich łuszczarek,
-rok 1977 – zakup i montaż dwóch szlifierek Centro-Maskin do szlifowania kęsów kwadratowych,
-rok 1977 – zakup i montaż nowej amerykańskiej prostownicy naciągowej do kształtowników łebkowych,
-rok 1980 – budowa trzeciej podłużnej hali wykańczalni (hala C)
rok 1981 – budowa nowej chłodni linowej.

Praca walcowni była ciągła, odbywała się w systemie trójzmianowym, a od 1964 w systemie czterobrygadowym. W 1965 roku doszło do tragicznego wypadku na walcowni. Nastąpiło rozerwanie koła zamachowego w układzie Ilgnera. na skutek wypadku śmierć poniosło trzech pracowników – Jan Borowiecki, Henryk Dąbrowski,Mieczysław Jaros. Likwidacja skutków awarii trwała około dwóch miesięcy.

Lata 1960-1990 były okresem znacznej intensyfikacji wielkości produkcji, przy równoczesnym podnoszeniu jakości wyrobów. W tym czasie walcownia zgniatacz-nawrotna produkowała następujące wyroby:

  • kęsiska kwadratowe 140-300 mm do dalszego walcowania i kucia,
  • kęsy kwadratowe 72, 95, 100, 110, 120, 140, 160 mm do dalszego walcowania
    lub kucia,
  • kęsy kwadratowe do produkcji rur dla Huty Jedność, Huty Andrzej. Huty Buczka oraz pręty 280 i 310 mm do produkcji rur dla Huty Częstochowa,
  • pręty okrągłe 110 do 250 mm ogólnego przeznaczenia, w tym do produkcji rur w Hucie Batory i Hucie Jedność,
  • pręty kwadratowe do produkcji butli dla Huty Milowice-obecnie Prema Milmet,
  • kątowniki równoramienne 200 mm,
  • kształtowniki łebkowe o wymiarach 230, 260, 300 mm.
    Do lat 50. walcownia nawrotna wykonywała  również szyny kolejowe normalnotorowe na rynek krajowy i zagraniczny (m.in. do Egiptu, Indii, Pakistanu i Brazylii). Do lat 60. produkowano także szyny podsuwnicowe KP 70,100,120 i SD 100, pręty kwadratowe do produkcji zderzaków kolejowych.
    Do lat 70-tych produkowano również pręty 120×140 na przeznaczenie elektrod dla hut Skawina i Konin
    W 1948 roku ponownie zbudowano zespoły walcowni średniej i małej zdemontowanych podczas wojny.
    W latach PRL-u przeprowadzono tam następujące modernizacje:
  • zmiana napędów, z zastosowaniem silników elektrycznych,
  • wybudowanie nowych pieców grzewczych trójstrefowych opalanych gazem,
  • wybudowanie nowych chłodni mechanicznych
  • oddanie dla potrzeb wykańczalni nowych
    podłużnych hal A i B,
  • wybudowanie trzech pieców z wysuwnym trzonem do zmiękczania i jednego pieca pokrocznego do normalizacji wyrobów walcowanych,
  • oddanie do użytku trawialni dla prętów o wysokich wymaganiach jakości powierzchni,
  • zainstalowanie szlifierki Centro-Maskin do czyszczenia kęsów,zastosowanie przepustnic mikowych.
    Asortyment wyrobów walcowanych:

    • kęsy kwadratowe 75, 90, 100 mm,
    • pręty okrągłe 62 do 100 mm (w tym pręty na łańcuchy okrętowe – 62; 64; 68,5; 72; 78 mm),
    • kątowniki równoramienne 80,90,100,120 mm,
    • ceowniki 100, 120, 160, 180, 200 mm,
    • dwuteowniki 100, 120, 160, 200 mm,
    • kątowniki nierównoramienne 60×100, 85×130 mm,
    • płaskowniki (taśmy do produkcji rur dla Huty Jedność) – 160×3,3 mm; 170×3,5-5 mm; 180×4-5 mm; 198×3,6 mm; 250×8 mm,
    • kształtowniki łebkowe do budowy statków – 160 mm,o średnicy 34; 37; 44; 46; 48; 51; 54; 58,5 mm,
    • pręty okrągłe o średnicy 32 do 60 mm, w tym pręty na łańcuchy okrętowe
    • profile na prowadnice i profile poręczowe wg jednorazowych zamówień.Walcownia mała posiadała w programie produkcji:
    • szyny wąskotorowe S18 i Sl4,
    • kształtowniki na podkładki kolejowe R1S, PIS, S30,
    • kształtowniki do dźwigów pionowych 90x77x19 mm,
    • kształtowniki obręczowe do ogumienia o szerokości 154 i 198 mm,
    • pręty kwadratowe o boku 25 do 60 mm,
    • pręty sześciokątne o wymiarach 23 do 53 mm,
    • pręty płaskie o szerokości od 50 do 120 mm,
    • kształtowniki na podkładki,
    • kształtowniki na łapki Lp3, Lp4, Lp5,
    • dwuteownik 80 mm.
      Specyficzną grupę wyrobów walcowni średniej i małej stanowiły pręty płaskie i okrągłe przeznaczone na resory i sprężyny, pręty sześciokątne do produkcji śrub i nakrętek, pręty ze stali automatowej.
      Znaczna część wyrobów walcowni zgniatacz, nawrotnej, średniej i małej posiadała uznania i techniczne odbiory zewnętrzne takich przedstawicielstw jak:
    • Zakład Odbioru Wyrobów Hutniczych, a następnie ze zmianą nazwy na ZETOM – Zakład Badania i Atestacji Materiałów i Wyrobów,
    • Polski Rejestr Statków,
    • Lloyd’s Register of Shipping,
    • Germanischer Lloyd,
    • Det Norske Veritas
    • Bureau Veritas
    • Amercian Bureau of Shipping
    • Odbiór Ministerstwa Kolei
    • Odbiór Wojskowy
    • Urząd Dozoru TechnicznegoObecnie walcownia pracuje na w pełni zautomatyzowanej linii Thyssen Wagner. Posiada stanowisko do badań ultradźwiękowych wyrobów.

Młotownia

W młotowni znajdowały się dwa młoty parowe o nacisku 15 ton , jeden 5 -tonowy z roku 1898, dwa młoty 2-tonowe firmy Nasmyth Co.-Manchester z 1900 roku , walcarka obręczy wagonowych i parowozowych o mocy 350 KM z 1898 roku. Po I wojnie wybudowano piece przewałowe do wyżarzania. Dwa pierwsze z ww młotów zachowały się po II wojnie światowej. Do tego istniał jeszcze jeden 1,75 tonowy, jeden 3-tonowy, jeden 10 -tonowy oraz walcarki parowa oraz elektryczna obręczy parowozowych i wagonowych z piecami grzewczymi opalanymi kolejno  z dziesięciu czadnic oraz węglem i gazem. W 1954 roku zaczęto przeprowadzać gruntowną modernizację wydziału, która spowodowała wyłączenie kilku z ww. urządzeń, wybudowanie młota 5-tonowego rogowego, zgazyfikowanie pieców, wybudowanie dołów chłodniczych , piece szybowe do obróbki cieplnej obręczy, wanny hartowniczej.
W 1947 z Huty Kościuszko przeniesiono walcarkę do kół bosych wraz z prasą o nacisku 1500 ton, która pracowała w Bankowej do 1957 roku. Modernizacja była podyktowana faktem iż mimo że wyroby wydziały były wysokiej jakości, to sama produkcja była na granicy opłacalności.

W związku z  tym młotownię przekształcono w dwa zespoły produkcyjne :
Obręczarnię produkującą

  • obręcze parowozowe normalnotorowe o średnicy wewnętrznej od 360 do 1980 mm,
  • obręcze wagonowe normalnotorowe o średnicy wewnętrznej od 360 do 880 mm,
  • obręcze parowozowe i wagonowe wąskotorowe o średnicy wewnętrznej od 360 do 880 mm,
  • obręcze tramwajowe o średnicy wewnętrznej od 360 do 880 mm,
  • pierścienie o średnicy zewnętrznej 370 do 2000 mm.

Kuźnię produkującą

  • pręty okrągłe o średnicy 80 do 330 mm,
  • pręty kwadratowe o boku od 80 do 320 mm,
  • pręty płaskie o szerokości 100 do 350 mm.

Poza ww. produkowano kute krążki, kostki, pierścienie z otworem, odkuwki.

Odlewnia

W odlewni znajdowała się modelarnia, rdzeniarnię z suszarnią rdzeni i maszynami do mas formierskich oraz formiernię z suwnicami o udźwigu 10 i 40 ton. Znajdowały się tam dwa żeliwiaki do topienia żeliwa i dwa piece tyglowe typu Morgana do topienia brązu. Wyposażenie zachowało się po II wojnie światowej. Dostosowano ją wtedy do odlewów tylko staliwnych o masie do 110 ton. W 1951 roku wykonano śrutownicę  obrotową do czyszczenia odlewów, w 1953 i 1958 dwa piece do wyżarzania(wymiary trzonu 5m x 3m oraz 10m x 6m).  W latach 1960 -1975 rozbudowano wydział w zakresie przygotowania mas formierskich oraz wyposażono oczyszczalnię w nowe maszyny. Do wykonywania form zastosowano ciekłe i i suche masy formierskie. W latach 1979-80 przygotowywano dokumentację do budowy nowego zespołu odlewni, do którego jednak nigdy nie doszło. Odlewnia została zamknięta równocześnie ze stalownią w 1996 roku. Do najciekawszych wyrobów odlewni można zaliczyć  ciężkie walce dla Huty Bobrek, Huty Pokój, Huty Kościuszko oraz na własne potrzeby, stożki zamknięć wielkich pieców dla Huty Sendzimira, stojaki walcarek dla Huty Katowice czy kadzie żużlowe.

Wydziały obróbki

Wydział akcesoriów kolejowych miał za zadanie przygotowywanie wszelkiego rodzaju drobniejszych elementów używanych przez kolej. Powstał w 1890 roku, a w 1901 został unowocześniony. Uzupełniono wtedy jego park maszynowy nożycami, frezarkami do nakrętek, szlifierkami , prasy, gwinciarki, tokarki, wiertarki. Podczas II wojny światowej przystosowano go do produkcji łubek, podkładek i łapek.
W PRL -u planowano likwidację wydziału i ewentualną budowę nowego zespołu produkcyjnego. Żaden z  tych planów nie został zrealizowany i wydział przetrwał co najmniej do lat 90-tych.
Wydział mechaniczny miał za zadanie obróbki wyrobów młotowni i odlewni. Był wyposażony  w tokarki, gryzarki, wiertarki, szlifierki , piły hydrauliczne. Działał w czterech halach, których liczbę na począku PRL-u zwiększono do siedmiu, dozbrajając wydział w nowe maszyny(ok. 40 obrabiarek). Wydział wytwarzał walce hutnicze, samotoki, nożyce, prostownice, wały, wlewnice, kadzie żużlowe, koła zębate, przekładnie. Z biegiem czasu liczba zamówień malała, co spowodowało że w 1993 roku wydział przekształcono z produkcyjnego, na usługowy na potrzeby huty.
Laboratorium fizyczne i chemiczne było wyposażone w maszynę wytrzymałościową, twardościomierz Brinella, mikroskop Lceliatglie, obrabiarki do wykonywania prób zrywczych, młot Charpy do prób udarnościowych, dylatometry marki Cherenarda, maszyny uniwersalne do zrywania i zginania firmy Amslet aparat Rockwella, mikroskop Metaphot spektroskop analityczny z fotometrem firmy Zeiss oraz wyposażenie do wykonywania mokrych analiz chemicznych stali.Poza tym w hucie znajdowały się oddziały pomocnicze w postaci warsztatu elektrycznego i cieplnego.

 

Huta w ujęciu miastotwórczym

Huta Bankowa była, zaraz obok kopalń, jednym z najbardziej istotnych czynników tworzących miasto Dąbrowa Górnicza. Cały układ ulic w centrum  – ulica 3 Maja, Sienkiewicza, Okrzei i wiele innych zostało wytyczonych „równo od linijki” przez architektów którzy stworzyli dla huty osiedle robotnicze. Postawili oni kilkadziesiąt niewielkich piętrowych domków dla pracowników w stylu angielskich wiejskich dworków – ich plany można obejrzeć w książkach Kantora Mirskiego. Osiedle powstawało w latach 1836-40, pod kierownictwem Piotra Stienkellera z Żarek. Postawiono ponad 60 domków. Z biegiem czasu zostały one wyburzone i zastąpione przez prywatne, wielopiętrowe kamienice. Jednak sam układ ulic pozostał i w dużej mierze przetrwał do dziś. Warto tu też wspomnieć o osiedlu urzędniczym Huty Bankowej, opisanym w tym wątku.
W PRL-u huta postawiła bloki mieszkalne dla pracowników przy ulicach Norwida, Majakowskiego oraz Wyspiańskiego. Postawiono ośrodek wypoczynkowy w Łebie oraz nad Pogorią I, wybudowano dwie szkoły podstawowe, przedszkole i żłobek.

Zdolności produkcyjne i kadry

Ogrom Huty Bankowej w momencie jej powstania najłatwiej sobie uzmysłowić na podstawie wielkości jej produkcji.
W roku otwarcia była zdolna produkować około 10 000 ton surówki i 6500 ton żelaza rocznie. W 1938 roku, tuż przed uruchomieniem zakładu cała roczna produkcja rządowych hut wynosiła około 10 000 ton żelaza. Widać wyraźnie jak wielki miała ona wpływ na naszą gospodarkę. Niestety jednak warunki rynkowe i zbyt nie pozwoliły nigdy uzyskać 100% zdolności produkcyjnej. Lata 1849-53 pozwoliły osiągnąć ledwo 50 % zdolności zakładu.
W 1860 roku wytopiono 3000 ton surówki, a w 1863 4 000 ton ( 1/3 produkcji całego Królestwa Polskiego).
1889 rok ( w tonach):
Żelazo surowe 85 500

Stal w sztabach 70 000

Wyroby pudlingowe 800

Szyny dla górnictwa 550

Szyny kolejowe 3100

Stal resorowa 370

Żelaza handlowe 31 700
Blacha gruba 21 000
Inne wyroby 43 700
Rok 1876 to 11oo pracowników, 1900 rok – 5500 w tym 100 pracowników technicznych.
W 1938 roku stalownia osiągnęła poziom 230 tysięcy ton stali.

 

Produkcja w okresie międzywojennym

Rok

Wielkość produkcji(t)

1925- 26              54 778

1926- 27              85 105

1927- 28              111   593

1928- 29              127 021

1929- 30              94 387

1930- 31               70 525

1931- 32              47 798

1932- 33              65 647

1933- 34              80 257

1934- 35              112  218

1935- 36               138 808

1936- 37               190 428

1937- 38               258 072

1937 1942 1945
Wielkie piece 83 783 71 602 25 789
Stalownia 230 975 127 014 72 209
Odlewnia 2 572 9 331 3 817
Walcownia * 158 002 83 427 60 084
Młotownia 4 478 3 325 6 422
Akcesoria kolejowe 5 467 1 073 2900
Warsztat mechaniczny 14 514 1 034 3 6%

Wielkość produkcji Wydziału Wielkich Pieców

1945 – 25,8 tys. ton
1950 – 98,1 tys. ton
1955 – 133,2 tys. ton
1960 – 144,0 tys. ton
1965 – 145,0 tys. ton
1970 – 153,8 tys. ton
1975 – 125,6 tys. ton
1978 – 125,8 tys. ton

Wielkość produkcji Wydziału  Stalowni

1945 – 72,2 tys. ton
1950 – 213,2 tys. ton
1955 – 319,4 tys. ton
1960 – 405,5 tys. ton
1965 – 454,6 tys. ton
1970 – 502,5 tys. ton
1975 – 547,7 tys. ton
1980 – 440,4 tys. ton
1985 – 366,4 tys. ton
1990 – 283,1 tys. ton
1995 – 123,5 tys. ton

Wielkość produkcji Wydziału Odlewni Staliwa

1945 – 3,8 tys. ton
1950 – 9,3 tys. ton
1955 – 11,6 tys. ton
1960 – 11,3 tys. ton
1965 – 13,7 tys. ton
1970 – 13,8 tys. ton
1975 – 12,8 tys. ton
1980 – 11,7 tys. ton
1985 – 5,7 tys. ton
1990 – 4,1 tys. ton
1995 – 1,2 tys. ton

Wielkość produkcji Wydziału Walcowni Zgniatacz

1945 – 134,6 tys. ton
1950 – 269,8 tys. ton
1955 – 302,2 tys. ton
1960 – 351,5 tys. ton
1965 – 332,6 tys. ton
1970 – 415,9 tys. ton
1975 – 388,2 tys. ton
1980 – 439,7 tys. ton
1985 – 378,0 tys. ton
1989 – 390,9 tys. ton

Wielkość produkcji Wydziału Walcownia Nawrotna

1950 – 129,6 tys. ton
1955 – 129,9 tys. ton
1960 – 161,5 tys. ton
1965 – 152,5 tys. ton
1970 – 210,9 tys. ton
1975 – 172,7 tys. ton
1980 – 187,8 tys. ton
1985 – 188,1 tys. ton
1989 – 186,5 tys. ton

Wielkość produkcji Wydziału Walcownia Średnia
1949 – 32,8 tys. ton
1950 – 44,5 tys. ton
1955 – 58,9 tys. ton
1960 – 72,8 tys. ton
1965 – 85,8 tys. ton
1970 – 104,8 tys. ton
1975 – 125,0 tys. ton
1980 – 116,9 tys. ton
1985 – 104,4 tys. ton
1989 – 106,9 tys. ton

Wielkość produkcji Wydziału Walcownia Mała
1949 – 11,0 tys. ton
1950 – 21,1 tys. ton
1955 – 36,3 tys. ton
1960 – 41,6 tys. ton
1965 – 49,0 tys. ton
1970 – 64,4 tys. ton
1975 – 69,6 tys. ton
1980 – 59,5 tys. ton
1985 – 46,3 tys. ton
1989 – 27,3 tys. ton

Wielkość produkcji Wydziału Młotownia Kuźnia
1960 – 3,5 tys. ton
1965 – 4,0 tys. ton
1970 – 3,5 tys. ton
1975 – 3,0 tys. ton
1980 – 1,5 tys. ton
1985 – 1,0 tys. ton
1989 – 1,0 tys. ton

Wielkość produkcji Wydziału Młotownia Obręczarnia
1960 – 17,8 tys. ton
1965 – 21,6 tys. ton
1970 – 23,7 tys. ton
1975 – 20,5 tys. ton
1980 – 13,1 tys. ton
1985 – 8,9 tys. ton
1989 – 8,5 tys. ton

Wielkość produkcji Wydziału Akcesoriów Kolejowych
1945 – 2,9 tys. ton
1950 – 16,3 tys. ton
1955 – 24,6 tys. ton
1960 – 17,2 tys. ton
1965 – 22,0 tys. ton
1970 – 20,5 tys. ton
1975 – 21,5 tys. ton
1980 – 14,2 tys. ton
1985 – 10,0 tys. ton
1989 – 10,0 tys. ton

Wielkość produkcji Wydziału Walcownia Mała
1945 – 3,7 tys. ton
1950 – 7,8 tys. ton
1955 – 15,3 tys. ton
1960 -20,1 tys. ton
1965 – 13,1 tys. ton
1970 – 10,2 tys. ton
1975 – 12,5 tys. ton
1980 – 7,2 tys. ton
1985 – 6,7 tys. ton
1989 – 5,4 tys. ton

Zatrudnienie

1914 – 1850 osób
0.4 1920 – 300 osób
12.1920 – 1200 osób
1921 – 2200 osób
12.1929 – 3800 osób
08.1939 – 3898 osób ( w tym 272 umysłowych)
1939 ( pod okupacją) – 3949 osób ( w tym 231 umysłowych)
1944 ok. 7900 osób ( w tym 560 umysłowych)

Zarząd Huty Bankowej w 1918 roku

Prezes – Józef Chanowo
Administrator delegowany – Robert Ruet
Członek – Paweł Faviere
Członek – Jan Daunardele
Członek – Andrzej Grabiński
Członek – Klaudiusz Ollagnier
Członek – Charles Pasteur
Członek – Antoni Poischkampf
Członek – Eugeniusz Schneider
Członkiem i przedstawicielem Rady zarządzającej na Polskę był Andrzej Grabiński – Warszawa ul. Foksal 11.

Imienny wykaz obsady kierowniczej z czasów II wojny światowej:

Dyrektor Huty       Wilhelm Goldbeck
Dyrektor Techniczny  Horst Konig
Starszy Inżynier  Keil
Główny Mechanik   Gutzmann
Szef Wielkich Pieców   Karol Kwapiszewski , Wiktor Busch
Szef Stalowni Helmut Morge
Szef Walcowni  Schifferdecker
Szef Młotowni Roman Galot
Szef Odlewni    Gabriel Kniaginin
Szef Akcesoriów Kolejowych  Skarba, Eschebuch
Szef Wydziału Mechanicznego Stanisław Zygmuntowicz
Szef Transportu Klaus Goldbeck
Kierownik Laboratorium   Ostmann, Imioła

 

Ciekawostki

21 maja 1834 roku, jeszcze przed budową huty, w jej miejsce został postawiony krzyż fundacyjny. Został on usunięty w 1972 roku, lecz powrócił w oryginalne miejsce w 1990 roku. Stoi w nim do dziś.

Mapy historyczne

Mapy obecne

Żródła:
Monografia Huty Bankowej

Oficjalna strona zakładu

dabrowa.pl

Krzysztof Kulik

Powiązane artykuły

+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+
+

Wyszukiwaniew naszej bazie

Nawiguj klikając na trójkąty poniżej

♦ - wpis encyklopedyczny

Losowy memoriał

Więcej

Nasza baza 

7565 - skany

175 - wpisy encyklopedyczne

398 - dawne artykuły prasowe

Współpraca

Muzeum

Forum

Dawna Dąbrowa

menu
zamknij