Z Dąbrowy do Rawy

Opis:

Rozdział „Z Dąbrowy do Rawy”: Obrazki o kraju z ponad 200 rysunkami w tekście i 2 mapami”. Warszawa. Nakład Gebethnera i Wolffa. Kraków. G. Gebethner i S-ka. 1901, s. 52-53. Druk P. Laskauera i W. Babickiego w Warszawie. Autorki opracowania: Jadwiga Chrząszczewska i Jadwiga Warnkówna.

Z Dąbrowy do Rawy

Wyżyna Śląska, gdzie to nasza stara Wisła początek bierze, długim klinem wkracza od południa – zachodu do Królestwa Polskiego, a spotka wszy się z idącemi od Krakowa wzgórzami, zniża się stopniowo, niknie i przechodzi w doliny co niby pasem kraj nasz w poprzek na dwie części dzielą.

Wapienne wzgórza, grunt jałowy, nieponętne to warunki dla rolnika, nie wróżą one dostatku mieszkańcom; a jednak ta część kraju, zwana gubernią piotrkowską, bogata jest bardzo, a jednak żyje tam mrowie ludzi, a jednak chleba nikomu nie braknie, co więcej, nawet wielu mieszkańców do ogromnych bogactw dochodzi i doszło.

I czemże to? Przecież ziemia uboga, nędzne i ubogie plony daje. Tak jest, ziemia jałowa, biedna, ale leżą w niej skarby nieprzebrane : żelazo, cynk, wapień, węgiel kamienny. Niby skamieniałe rzeki podziemne ciągną się na południe gubernii piotrkowskiej pasy rozmaitych kruszców.

Wapienne wzgórza, z których wypalają wapno i obrabiają cegiełki do budowy służące, długimi sznurami, aż na północo-zachód gubernii pod Inowłódz- dochodzą. Rudę cynkową kopią, począwszy od Olkusza, aż do Siewierza, a pas rudy żelaznej het do miasteczka Panek za Częstochową sięga.

Lecz największem bogactwem gubernii piotrkowskiej są kopalnie węgla kamiennego w miejscowości, zwanej Dąbrowa górnicza. Minerał ten, jak wiadomo, powstał z olbrzymich roślin, podobnych do skrzypów i widłaków, które teraz jako szkodliwe drobne chwasty z pól naszych usuwamy.

Skutkiem różnych przewrotów, jakie przed tysiącami lat dokonywały się na świecie, ziemia pochłonęła te lasy, woda je zalała, piaski ścisnęły i przygniotły.

Mijały nowe lat tysiące, a zagrzebane drzewa pod wpływem ciepła, wilgoci i ciśnienia ogromnych warstw ziemi, zwęglały się powoli, aż zamieniły w masę czarną , połyskliwą , nazwaną węglem kamiennym. Im taki węgiel większą ilość lat pod ziemią spoczywa, tem staje się twardszy i czarniejszy.

I torf, powstały z różnych roślin błotnych wolno butwiejących w wilgoci, mógłby także po upływie wieków w węgiel się zamienić.

Już od lat kilkuset węgiel używany był jako paliwo, lecz wydobywanie go w większej ilości zaczęło się dopiero w początkach XIX-go wieku w Anglii, gdzie są podobno najbogatsze pokłady w całej Europie. Inżynierowie i górnicy obliczyli, że jeżeli zapotrzebowanie węgla nie wzrośnie, to Anglia wyczerpie swoje zapasy dopiero za lat czterysta, a Dąbrowa górnicza za lat dwieście.

A nie mało się tego węgla zużywa. Podobno dziennie na całej ziemi wychodzi go 14 milionów korcy i gdyby całą tę ilość można było przewieźć odrazu — pociąg musiałby składać się z 14,000 wagonów i zająłby przestrzeń tysiąc wiorst długą, czyli taką mniej więcej odległość, jak od Paryża do Petersburga.

Wyliczono również, że przeszło dwa miliony górników na całej kuli ziemskiej pracuje nad wydobywaniem węgla i że ogólna wartość rocznej produkcyi wynosi tysiąc dwieście milionów rubli.

Przeczytaj więcej w Cyfrowej Encyklopedii Dąbrowy Górniczej: Bibliografia - Książki i albumy - Z biegiem Wisły. Obrazki o kraju.

Wyszukiwaniew naszej bazie

Nawiguj klikając na trójkąty poniżej

♦ - wpis encyklopedyczny

Losowy memoriał

Więcej

Nasza baza 

7565 - skany

175 - wpisy encyklopedyczne

398 - dawne artykuły prasowe

Współpraca

Muzeum

Forum

Dawna Dąbrowa

menu
zamknij