Było sobie radio

Opis:

Gazeta Katowicka nr 295, 19.12.1991

Było sobie radio

Mozolne budowanie nadajników z części kupowanych pojedynczo w  sklepach radiotechnicznych trwało półtora roku. Cały koszt aparatury wyniósł 5 mln. W Dąbrowie Górniczej do 13 grudnia tego roku pracowały dwie nielegalne radiostacje.

Kilka tygodni temu gazety podały, że zamknięto radiostację „Plus”, Państwowa Agencja Radiotelekomunikacyjna w rzeczywistości miała dąbrowskie radio dopiero „na nasłuchu”. Kontrolerzy zlokalizowali nadajnik w okolicy ul. Adamieckiego. Mieli kłopoty z precyzyjnym określeniem miejsca, bo fale odbijały się od ścian wysokich wieżowców osiedla. Jak nam powiedział dyrektor PAR, po wzmiance w prasie radio umilkło. – Pewnie się przestraszyli – skomentował dyrektor Florian Tymiecki.

Nielegalne nadawanie może mieć tragiczne efekty. Może się zdarzyć, że amator radiokomunikacji dostanie się na pasmo przeznaczone np. dla pogotowia i lekarz nie usłyszy wezwania o pomoc. W Dąbrowie są 2 takie radiostacje, a w Sosnowcu – 3 – informuje właściciel sklepu z częściami elektronicznymi.

„Radiowców” było dwóch. Marcin nadawał na Adamieckiego. To jego było słychać aż w Katowicach, a więc na odległości 15 km. – mogłem nadawać przez całą dobę, bo nie musiałem być przy nadajniku bez przerwy. Puszczałem w eter najczęściej muzyką z Radia Luksemburg. W piątki i soboty – z płyt komptaktowych muzykę rozrywkową, w nocy – czasami – poważną.

Nadajnik Jacka był słyszany tylko w osiedlu Mydlice, na którym mieszka kilka tysięcy ludzi. Tak jak Marcina, działał on przez około pół roku. Odtwarzał audycja radia RMF. Poznali się przez radio i zaczęli rozmawiać ze sobą na falach.  Marcin miał lepszy sprzęt ale Jacek – więcej pomysłów. Postanowili współpracować. – Nadawaliśmy pozdrowienia dla przyjaciół. Kilka firm i sklepów chciało zamówić u nas reklamę – mówi Jacek.

– Wpadliśmy przez własną głupotę. Ogłosiliśmy konkurs i podaliśmy adres nadajnika. Przyjechali do nas kontrolerzy z PAR. Florian Tymiecki mówi, że chłopcy podpisali oświadczenie że nie będą więcej nadawać.  Marcin i Jacek są trochę zmartwieni. Do jednego z nich dzwonią dawni słuchacze, spragnieni audycji „Plusa”.

– Nie będzie nas stać na wykupienie prawa do nadawania. Podobno w przyszłym roku będzie wyznaczone nowe pasmo dla radia. Ale weźmie je ten, kto więcej zapłaci. Na pewno nie my – mówią Marcin i Jacek.

Katarzyna Drąg

Przeczytaj więcej w Cyfrowej Encyklopedii Dąbrowy Górniczej: Życie Codzienne - Zabawne i niecodzienne

Wyszukiwaniew naszej bazie

Nawiguj klikając na trójkąty poniżej

♦ - wpis encyklopedyczny

Losowy memoriał

Więcej

Nasza baza 

7565 - skany

175 - wpisy encyklopedyczne

398 - dawne artykuły prasowe

Współpraca

Muzeum

Forum

Dawna Dąbrowa

menu
zamknij