Tak wiele już zrobiono
Opis:
Artykuł „Tak wiele już zrobiono” z czasopisma „Panorama” nr 20 (1660), wydanej 18.05.1986.
Pamiętam to miejsce przed kilku laty: wciśnięte w ogródki domki jednorodzinne, wąskie uliczki z gdakającymi kurami, zapach macierzanki. Dziś nie ma już tych domków. Z burej ziemi wyrosły wieżowce z dużymi jasnymi mieszkaniami.
Po balkonie buszuje wietrzyk i baluje z firaną próbując wyciągnąć ją poza otwarte okno. W dużym pokoju nie ma jeszcze mebli, właśnie pan Jakub Piórko skończył ciągnąć parkiet chemolakiem po raz drugi i teraz w dzień i w nocy wietrzą mieszkanie. Za to w dwóch mniejszych pokojach bogactwa meblowego w bród, wszystko zdobyte w różnych dramatycznych okolicznościach, nowiutkie, niektóre jeszcze w fabrycznych opakowaniach. Nie patrzą, aby nie zapeszyć. I tak jest gwarancja; jak będzie jakiś odprysk albo matowa plama pan Jakub sam sobie z taką drobnostką poradzi. Gorzej, gdy komplet wypoczynkowy okaże się niezdatny do użytku, wtedy im pokaże, brakorobom.
— Na pewno wszystko jest jak być powinno — uśmiecha się pani Piórkowa, mrużąc znacząco oko. Ona wie, że wszystko jest dobre, bo nadpłacone. Jak się nadpłaca, fuszerki w kartonach raczej się nie zdarzają. W dużym pokoju nad świecącą już drugą warstwą lakieru wisi mosiężny żyrandol z głową orła w koronie, od prywaciarza. Podobny żyrandol wisiał w salonie, którego wnętrze przedstawia świąteczna widokówka bożonarodzeniowa z kolekcji pana Jakuba. W kącie salonu na tej widokówce stoi ślicznie ubrana choinka a obok, trzymając za ręce dwójkę dzieci, jaśniepaństwo zapatrzeni w tryskającą promieniami pierwszą gwiazdkę.
— Jakże uroczo żyto się w dworach — szepcze pani Danuta w zamyśleniu spoglądając na wybłyszczony mosiądz żyrandola. Mąż zaś spogląda w zachwycie na nią i domyślam się, że to dla niej ten żyrandol od prywaciarza zawieszony pod sufitem w mieszkaniu na ósmym piętrze, w nowym bloku z płyty w osiedlu Łęknice w Dąbrowie Górniczej. I dla Danuty meble w stylu retro, jeszcze spakowane z wyjątkiem kredensu, aby goście mogli podziwiać. Szczególnie snycerkę odciśniętą w sztucznym tworzywie koloru brązu i sprytnie wpiętą w górne drzwi. Jak się tu wszystko wreszcie urządzi — pięknie będzie w tym mieszkaniu i zacisznie jak w tamtym dworze z pocztówki. Bo oprócz mebli retro parkiet pokryje puszysty dywan za bony z Pewexu, szczęśliwie zakupiony podczas sezonowej obniżki cen.
— Lubimy to miasto, bo w nim otrzymaliśmy nasze pierwsze prawdziwe mieszkanie — mówią uszczęśliwieni, tłumacząc, że dopiero kilka dni temu się wprowadzili, że przedtem mieszkali w hotelu robotniczym, a jeszcze wcześniej w czwórkę w tym pokoiku mieszkali, cieknącą wodą po ścianach. W ciasnym zagrzybionym pokoiku z dwuletnią Iwoną i trzyletnim Jackiem. A za drzwiami, wstyd się przyznać, tęgo popijający ojciec Jakuba, nieustannie wyrzucający ich z domu. To był taki dom-piekło pod Bydgoszczą i stamtąd w 1962 wyjechali z dziećmi do Dąbrowy Górniczej. Do Huty Katowice poszedł Jakub. Do sklepu z artykułami przemysłowymi, w centrum miasta, poszła Danuta. Dom prowadzi im jej matka, również zauroczona i mieszkaniem, i widokiem z balkonu na pobliską Pogorię. Nie razi ich jeszcze to, że dziesięciopiętrowy wieżowiec stoi wraz z innymi blokami na zrytej ziemi. Że jedyny autobus oznaczony numerem 182 jeździ jak chce i wiecznie jest przeładowany, że z tej nowej dzielnicy Dąbrowy Górniczej wszędzie jest daleko. Należą do najszczęśliwszych na świecie, bo akurat dostali duże i piękne mieszkanie. Ale w tym samym wieżowcu, w którym windą trudno wyjechać na jakieś wyższe piętro, bo wozi się nią meble, wynotowuję zupełnie inną opinię.
— Dochodzi już do tego, że nasze żony muszą zwalniać się z pracy aby odprowadzać dzieci do szkoły nr 16, trzy kilometry stąd. W osiedlu Łęknice mieszkają już tysiące ludzi, w tym duża liczba dzieci, osiedle nieustannie się rozbudowuje i nikt dotąd nie pomyślał żeby najpierw wybudować szkołę i przedszkole. Co ich obchodzą dzieci? Widział pan tych uczniaków z kluczami na szyi błąkających się po Zielonej? To są nasze dzieci z Łęknicy — zapewnia pan Antoni Giemza z KWK „Czerwone Zagłębie”.
Chodzę pomiędzy nowymi blokami nowego osiedla Łęknice. Przypominam sobie to miejsce sprzed kilku lat: senne domki jednorodzinne wciśnięte w ogródki, wąskie uliczki z gdakającymi kurami, zapach macierzanki, białe żagle na kiszkowatym jeziorku. Nie ma już tych domków, zmiotły je spychacze, niektóre jeszcze czekają na wyburzenie. Z burej ziemi wyrosły pięcio- i dziesięciokondygnacyjne wieżowce o dużych, widnych mieszkaniach. Udekorowane teraz suszącymi się na balkonach pieluchami, koszulami, sukienkami. Domki jednorodzinne odchodzą z osiedla do Piekła — tak nazywa się druga część tej dzielnicy. Gdzie jeszcze są wąskie uliczki, gdakające kury, ogródki, senny spokój mącony tylko przez pijaków wyśpiewujących swoje żale w drodze do domu. Wraz z rozbudową nowych osiedli Dąbrowy Górniczej poszły do lamusa te wszystkie dawne sołectwa, które przez cały ubiegły wiek wyrastały jak grzyby po deszczu. Te wszystkie domki i chatki pączkujące jak drożdże o nowe przybudówki w miarę jak powiększały się rodziny. Patrząc dzisiaj na piękną i rozbudowaną Dąbrowę Górniczą trudno uwierzyć, że gdy 27 stycznia 1945 roku wyzwalały ją oddziały Armii Czerwonej, należała wówczas do najbardziej zaniedbanych miast Zagłębia. Że nie miała wodociągów ani kanalizacji, oświetlonych latarniami ulic, wybrukowanych jezdni, a w robotniczych osiedlach: Reden, Bankowa, Mydlice, Koszelew czy Zielona, gnieździły się wielodzietne rodziny w zrujnowanych i zagrzybionych mieszkaniach, z wodą i ubikacją na podwórku.
Kiedy w Polsce pluto na wszystko co zostało zrobione w latach powojennych nawołując do zbudowania drugiej Japonii, na jednym z zebrań w Hucie im. K Dzierżyńskiego głośno przypomniano, że to właśnie partia podjęła zdecydowane działania na rzecz urbanistycznego przekształcenia miasta. Potrzeba było na to ogromnych środków i ludzkiej energii. I to zrobione: nowoczesne śródmieście z układami komunikacyjnymi, zieleńce w miejscu gdzie były śmietniska, osiedla ze słonecznymi mieszkaniami. Dlatego pomnik Czerwonych Sztandarów na pięknym placu o tej samej nazwie nie tylko przypomina rewolucyjną historię miasta lecz i ogromny trud związany z jego przebudową dokonany pod tymi samymi sztandarami już w powojennych latach.
Decyzję o lokalizacji Huty Katowice przyjmowano z różnymi emocjami. W Uchwale VI Zjazdu PZPR stwierdzono konieczność zbudowania w kraju dużego zakładu metalurgicznego, który pozwoliłby na wyłączenie z produkcji wielu starych hut zanieczyszczających środowisko Górnego Śląska. W kwietniu 1972 roku rozpoczęto budowę huty, a w roku 1978 uruchomieniem walcowni dużej zamknięto pierwszy etap jej budowy. Nowoczesny zakład metalurgiczny dostarczający dzisiaj m.in. 39 proc. surówki dla potrzeb krajowego hutnictwa stał się faktem. Dzięki tej hucie można było zlikwidować dwa stare piece w Hucie im. F. Dzierżyńskiego zatruwające wyziewami i sadzami pół miasta. Wybudowanie huty podniosło rangę Dąbrowy Górniczej do jednego z najważniejszych ośrodków gospodarczych kraju i zrodziło zupełnie przedtem nieznane problemy.
Niewątpliwie huta stała się dynamicznym czynnikiem miastotwórczym narzucając równocześnie rozrastającej się Dąbrowie Górniczej sztywny gorset zakreślony na mapie administracyjnej miasta grubą czerwoną krechą. Ta krecha oznacza strefę ochronną, nazywaną również buforową, wokół huty, a przez swoją płynność i nieprecyzyjność opracowania skutecznie krępującą wszelkie dotychczasowe plany związane z rozbudową Dąbrowy Górniczej.
— Nalegam na ścisłe i jasne określenie strefy, bo tylko wtedy będziemy mogli przyjąć kierunki dalszej lokalizacji nowych osiedli — mówi prezydent miasta mgr inż. Zygmunt Górski. — Miasto położone jest na 170 km2, z czego 90 proc. znalazło się w strefie ochronnej. Żyje w niej blisko sto tysięcy ludzi. W ścisłej strefie, gdzie — zgodnie z przepisami — nikt nie powinien mieszkać, żyje dzisiaj 20 tysięcy mieszkańców i znajduje się 7 tys. budynków do wyburzenia. Na przykład w Łosieniu są dziesiątki domków jednorodzinnych wybudowanych po wojnie. Tymczasem bez żadnych wyburzeń, potrzebujemy dzisiaj 30 tys. nowych mieszkań. Skąd je brać skoro budujemy rocznie nie więcej niż 1000? To prawda, jest w naszym mieście kolosalny potencjał budowlany związany z Hutą Katowice, ale ja nie mogę nim dysponować. Aby przeprowadzić niezbędne remonty potrzebuję w tym roku 250 min złotych, a dostanę gdzieś około połowy tej sumy. Mówię dostanę, bo jeszcze nie dostałem, a jest już kwiecień. Problem Łęknic jest więc problemem jednym z wielu, które nas zewsząd cisną. Cały pech w tym, że zostały przecięte granicą strefy i osiedle nowych domów wyrosło poza strefą, a tam gdzie mamy warunki, by zgodnie z planem osiedla wejść z budowę szkoły, jest już strefa ochronna. Przedszkole i szkoło muszą zostać jak najszybciej wybudowane. Chcemy aby w tym roku Fabud Siemianowice rozpoczął budowę. Chcemy, ale oni też mają kłopoty, którym na imię brak ludzi.
W Dąbrowie Górniczej władze miejskie borykają się nie tylko z remontami starych domów i brakiem mieszkań nawet dla tych najbardziej ich potrzebujących — strefa buforowa i strefa ścisłej ochrony nakazują wyburzanie domów, z których ludzie wcale nie chcą się ruszać. Oczywiście można je wyburzać dopiero wtedy, gdy będzie się miało dla nich mieszkania w nowych osiedlach. Błędne koło się zamyka.
— Jakie gigantyczne koszty trzeba byłoby teraz ponieść, aby przeprowadzić blisko 100 tys. ludzi ze wszystkich stref do innych mieszkań? Po prostu trzeba wybudować od fundamentów całe nowe miasto. Tymczasem za dużo się u nas mówi o strefie buforowej, a za mało o środkach technicznych ograniczających emisję gazów i pyłów. Przecież Huta Katowice nie walczy wcale o taką strefę, to władze sanitarne z góry zakładają, że nastąpi dużo emisja pyłów i gazów.
No Śląsku w kotłowniach jest spalany najgorszy węgiel i miał. Jeżeli jest zło konieczne, czyli huta i musi ona zanieczyszczać powietrze, to należy zrobić wszystko, aby zmniejszyć inne źródło tego zanieczyszczenia: zgazyfikować miasto likwidując piece węglowe w tysiącach mieszkań, dostarczyć do elektrowni w Łagiszy lepszy węgiel — stwierdza architekt miejski, mgr inż. Andrzej Imiołek.
— Wraz z zameldowanymi na okres czasowy, Dąbrowa Górnicza liczy dzisiaj 150 tys. mieszkańców dysponując tylko 455 szpitalnymi łóżkami dla dorosłych i 90 łóżkami w szpitalu dziecięcym — mówi sekretarz KM PZPR, Wiesław Seweryn. — Ta ilość wystarczała, gdy miasto było o połowę mniejsze. Dzisiaj mamy najniższy wskaźnik w całym województwie: 37 łóżek na 10 tys. mieszkańców, przy 70 w innych miastach województwo. Dlatego w postulatach w czasie wyborów do rad narodowych i Sejmu zgłaszano liczne wnioski, aby do planu wojewódzkiego wprowadzić budowę nowego szpitala dla Dąbrowy Górniczej. Niestety, nie został on w tym planie ujęty. Mówiono o tym na Miejskiej Konferencji Przedzjazdowej, podkreślając również potrzebę dalszego aktywizowania budownictwa mieszkaniowego i ścisłego wyznaczenia strefy ochronnej.
O realizację tych postulatów — zgłaszanych już w kampanii przedzjazdowej — nieustannie dopominają się hutnicy z Huty im. F. Dzierżyńskiego. Kiedyś wszystko kończyło się na tym, mówią w hucie, że wrzucało się głos do urny i czekało, aż wybrany radny czy poseł przyjdzie na spotkanie z wyborcami. Teraz wyznaczamy terminy, prosimy, będziemy rozliczać. Za to, że szpital spadł z planu — też.
Zdzisław Koszowski, hutnik z pokolenia no pokolenie, a teraz I sekretarz KZ PZPR w Hucie im. F. Dzierżyńskiego, podkreśla z dumą, iż po wstrząsach lat 80., załoga huty znowu się integruje, czego dowodem są zobowiązania dla uczczenia X Zjazdu Partii: ponad 180 ton dodatkowej stali, a odkuwek i obręczy dla kolejnictwa — za 7 min złotych.
— Nie są to imponujące liczby lecz ważne jest, że można już znowu czyny inicjować. Przy dużym braku ludzi!
Kiedyś pracowało w hucie ponad siedem tysięcy ludzi i wszystkie trzy zmiany szły na pełnych obrotach. Teraz huta na trzeciej zmianie jest wyciszona: nie pracuje młotownia, nieczynny jest wydział, obróbki mechanicznej i stoją znieruchomiałe obrabiarki i frezarki. Nie ma kto na nich wytaczać kół zębatych, walców. Nie ma kto robić na wydziale obróbki mechanicznej różnych urządzeń hutniczych, nie tylko na własne potrzeby, przeprowadzać remontów maszyn. Huta przyjmuje rocznie do pracy 1000 ludzi i tylu mniej więcej w tym samym czasie z niej odchodzi. Kiedyś jej chlubą były całe rodziny w niej pracujące. Tradycja hutnicza nakazywała synowi iść do pracy na ten sam wydział, gdzie pracował ojciec.
I siła tej tradycji sprawiła, że gdy w 1980 i 1981 r. po kraju przewalały się strajki, w Hucie im. F. Dzierżyńskiego nigdy nie było strajku, który by objął całą hutę. Były drobne przestoje wywołane przez nowo przyjętych i nawołujących, że trzeba iść za kolegami z Huty Katowice, która nieustannie strajkowała. Tych nowych zaraz wyciszali starzy. Najpierw synkowie, mówili, jest robota. Potem gadanie. Nie na odwrót. Niestety, gdy zaczęły mnożyć się różne spółdzielnie i kusić wysokimi zarobkami, wspólnota rodowa w Dzierżyńskim, tak jak i w wielu innych zakładach w Polsce, przestała istnieć. Synkowie pofrunęli do większych pieniędzy zarobionych mniejszym wysiłkiem.
— U nas na ciężkich wydziałach, jak hutnik postawi koszulę to sztywna stoi od soli, jaką z siebie wypocił. Ciężko harując zarobi do trzydziestu tysięcy, a w spółdzielniach rolniczych nie mających nic wspólnego z rolnictwem prócz nazwy zarabiają bez tej harówy dwa razy tyle. Dochodzi do absurdów — firmy rolnicze podejmują prace zlecone w kopalniach i w naszej hucie no wydziale obróbki mechanicznej. Kiedyś, owszem, przyjmowaliśmy w hucie różne firmy, ale były to firmy specjalistyczne, nigdy rolnicze — stwierdza długoletni hutnik Kazimierz Lewandowski, delegat na X Zjazd Partii. Był również delegatem na poprzednim zjeździe.
— Nasza huta przez wszystkie dobre i złe lata pracowała spokojnym rytmem, bez zrywów. Niewątpliwa to zasługa załogi i jej dyrektora Mariana Bulskiego, który przez dwadzieścia lat kieruje hutą. Chociaż mówiąc szczerze, po 1981 roku najlepiej było wpaść w głęboki dół, a potem wykazać się błyskotliwym wzrostem produkcji, wyciszając, że powraca się do starej poprzeczki sprzed krachu. Jeśli w ogóle się powróciło — zauważa Zdzisław Koszowski.
W Hucie Katowice mają podobne problemy z brakiem rąk do pracy. Kiedy ją uruchamiano podebrała mistrzów z sąsiednich hut kusząc zarobkami, nowoczesnością i mieszkaniami. To były jeszcze czasy, gdy przeszklone hale huty, nowoczesne urządzenia i zaplecze socjalne stanowiły wabik. Tak jest zresztą na całym świecie, że najnowsza technika przyciąga najlepszych dając im możliwość pokazania co potrafią.
Jakub Gromadzki, rzecznik prasowy Huty Katowice, daje mi obszerną informację prasową w kolorowej okładce ze zdjęciem spustu stali z wielkiego pieca i tytułem: „Kombinat Metalurgiczny Huta Katowice”. Z informacji tej wynika, że: „Huta Katowice jest jednym z najpoważniejszych producentów eksportowych w kraju. W 1985 roku wartość eksportu w cenach zbytu wynosiła ponad 28 mld zł. Produkcja eksportowa wynosi około 28 proc. wartości sprzedaży ogółem w hucie”. Eksportujemy kształtowniki i szyny kolejowe, a największymi odbiorcami naszych wyrobów są ZSRR, dalej Rumunia oraz CSRS. Na moje pytanie, czy huta truje, jej rzecznik odparł:
— Posiadamy najnowocześniejsze w świecie urządzenia filtrujące i na nasze zlecenie kilka naukowych instytutów dokonuje pomiaru skażenia terenu wokół przyszłej koksowni. Po prostu mówią nam, że zanieczyszczamy atmosferę takimi pierwiastkami jak ołów, których w ogóle nie emitujemy z huty. Nowatorska myśl koksowni polega również na tym, że ma to być produkcja koksu w cyklu zamkniętym z suchym gaszeniem. Skutki obecnego skażenia ekologicznego to elektrownia w Łagiszy, Będzin i powiedzmy jasno, przez Bramę Morawską podtruwają nas sąsiedzi…
Nie będę wyliczał wszystkich zalet nowoczesnego systemu filtrów zainstalowanych w Hucie Katowice. Wierzę, że są naprawdę nowoczesne i uważam, że to dobry pomysł z tymi badaniami terenu zanim w grudniu dwie baterie koksownicze rozpoczną produkcję. Ale i najnowocześniejsze urządzenia mają to do siebie, że się psują. Dlatego rację mają ci, którzy wyznaczają wokół huty strefę buforową podzieloną na różne obszary.
Aby się przekonać jak żyją ludzie w tej strefie największego zagrożenia, najbliżej huty, pojechałem na ulicę Tworzeń i odwiedziłem domek państwa Heleny i Ryszarda Strachów, mieszkających w sąsiedztwie wielkich pieców. Na wprost huty. Na pierwszej linii dymów, gazów i czadu. Gdyby ulicę Tworzeń wyodrębnić specjalną linią na dużym polu strefy buforowej to powinna to być linia czarna. Na tej linii znajduje się blisko dwieście numerów. Każdy oznacza dom stary lub całkiem nowy, w którym żyją ludzie, a wśród nich najwięcej dzieci. Ryszard Strach, górnik z KWK „Czerwone Zagłębie”, wybudował ten dom w 1961 r. Składa się z trzech pokoi, kuchni, łazienki, piwnicy i niedużego dziesięcioarowego ogrodu. To było całe marzenie ich życia. Żona wychowywała córki, Dorotę i Jadzię. Wyrosły, jedna już odeszła z tej pierwszej linii, mieszka w Wojkowie, w wielkiej płycie. I tęskni za domem.
— Mieli nas wysiedlać i wszystko burzyć już w 1972 roku, gdy tylko hutę zaczęto budować — mówi Helena Strachowa. — Ale do dzisiaj nikt tutaj nie chodził i nie dokonywał wyceny domów. Nikt nie wie ile zapłacą. Niby nie wolno remontować ani dobudowywać, bo pewnie myślą, że jak się rozpadnie to byle grosz ludziom wepchną. Ale ludzie remontują, nikt nie chce, żeby mu się lało no głowę i grzyb toczył ściany. Zresztą gdzie nas przeprowadzą, jeśli wszędzie brakuje mieszkań? Widać, że tutaj zostaniemy. I tak będzie najlepiej. Co swoje, to swoje.
I to było moje reporterskie spotkanie z miastem, w którego życiorys wpisuje się akurat data 70. lat istnienia. To tyle co życie jednego człowieka, a przecież w historię Dąbrowy Górniczej wpisany został los dziesiątków tysięcy ludzi. To prawda, spotkałem wśród jej mieszkańców ludzi szczęśliwych, którzy właśnie otrzymali klucze do nowego mieszkania, a opuszczali hotel robotniczy, zatłoczony pokój we wspólnym mieszkaniu z teściami, prywatną kwaterę bądź wilgotne i zagrzybione mieszkanie, stanowiące relikt przeszłości. Oni autentycznie tryskają radością, wybaczając różne fuszerki budowlanym i upłynie sporo czasu, zanim je w ogóle zauważą.
Ale spotkałem również ludzi rozgoryczonych i zrozpaczonych, bo oto dorobek ich całego życia — dom, który miał bronić i chronić, został przeznaczony do rozbiórki i dla nich pożegnanie z tym domem, wzniesionym w ogromnym trudzie najczęściej własnymi rękami jest prawdziwym dramatem. Wszędzie gdzie popatrzysz — powiedział Mauriac — odnajdujesz kolory biały i czarny. Takie właśnie jest życie…
Przeczytaj więcej w Cyfrowej Encyklopedii Dąbrowy Górniczej:
Bibliografia - Czasopisma i gazety - Panorama - 1986.05.18. nr 20 (1660)
Opis:
Artykuł „Tak wiele już zrobiono” z czasopisma „Panorama” nr 20 (1660), wydanej 18.05.1986.
Pamiętam to miejsce przed kilku laty: wciśnięte w ogródki domki jednorodzinne, wąskie uliczki z gdakającymi kurami, zapach macierzanki. Dziś nie ma już tych domków. Z burej ziemi wyrosły wieżowce z dużymi jasnymi mieszkaniami.
Po balkonie buszuje wietrzyk i baluje z firaną próbując wyciągnąć ją poza otwarte okno. W dużym pokoju nie ma jeszcze mebli, właśnie pan Jakub Piórko skończył ciągnąć parkiet chemolakiem po raz drugi i teraz w dzień i w nocy wietrzą mieszkanie. Za to w dwóch mniejszych pokojach bogactwa meblowego w bród, wszystko zdobyte w różnych dramatycznych okolicznościach, nowiutkie, niektóre jeszcze w fabrycznych opakowaniach. Nie patrzą, aby nie zapeszyć. I tak jest gwarancja; jak będzie jakiś odprysk albo matowa plama pan Jakub sam sobie z taką drobnostką poradzi. Gorzej, gdy komplet wypoczynkowy okaże się niezdatny do użytku, wtedy im pokaże, brakorobom.
— Na pewno wszystko jest jak być powinno — uśmiecha się pani Piórkowa, mrużąc znacząco oko. Ona wie, że wszystko jest dobre, bo nadpłacone. Jak się nadpłaca, fuszerki w kartonach raczej się nie zdarzają. W dużym pokoju nad świecącą już drugą warstwą lakieru wisi mosiężny żyrandol z głową orła w koronie, od prywaciarza. Podobny żyrandol wisiał w salonie, którego wnętrze przedstawia świąteczna widokówka bożonarodzeniowa z kolekcji pana Jakuba. W kącie salonu na tej widokówce stoi ślicznie ubrana choinka a obok, trzymając za ręce dwójkę dzieci, jaśniepaństwo zapatrzeni w tryskającą promieniami pierwszą gwiazdkę.
— Jakże uroczo żyto się w dworach — szepcze pani Danuta w zamyśleniu spoglądając na wybłyszczony mosiądz żyrandola. Mąż zaś spogląda w zachwycie na nią i domyślam się, że to dla niej ten żyrandol od prywaciarza zawieszony pod sufitem w mieszkaniu na ósmym piętrze, w nowym bloku z płyty w osiedlu Łęknice w Dąbrowie Górniczej. I dla Danuty meble w stylu retro, jeszcze spakowane z wyjątkiem kredensu, aby goście mogli podziwiać. Szczególnie snycerkę odciśniętą w sztucznym tworzywie koloru brązu i sprytnie wpiętą w górne drzwi. Jak się tu wszystko wreszcie urządzi — pięknie będzie w tym mieszkaniu i zacisznie jak w tamtym dworze z pocztówki. Bo oprócz mebli retro parkiet pokryje puszysty dywan za bony z Pewexu, szczęśliwie zakupiony podczas sezonowej obniżki cen.
— Lubimy to miasto, bo w nim otrzymaliśmy nasze pierwsze prawdziwe mieszkanie — mówią uszczęśliwieni, tłumacząc, że dopiero kilka dni temu się wprowadzili, że przedtem mieszkali w hotelu robotniczym, a jeszcze wcześniej w czwórkę w tym pokoiku mieszkali, cieknącą wodą po ścianach. W ciasnym zagrzybionym pokoiku z dwuletnią Iwoną i trzyletnim Jackiem. A za drzwiami, wstyd się przyznać, tęgo popijający ojciec Jakuba, nieustannie wyrzucający ich z domu. To był taki dom-piekło pod Bydgoszczą i stamtąd w 1962 wyjechali z dziećmi do Dąbrowy Górniczej. Do Huty Katowice poszedł Jakub. Do sklepu z artykułami przemysłowymi, w centrum miasta, poszła Danuta. Dom prowadzi im jej matka, również zauroczona i mieszkaniem, i widokiem z balkonu na pobliską Pogorię. Nie razi ich jeszcze to, że dziesięciopiętrowy wieżowiec stoi wraz z innymi blokami na zrytej ziemi. Że jedyny autobus oznaczony numerem 182 jeździ jak chce i wiecznie jest przeładowany, że z tej nowej dzielnicy Dąbrowy Górniczej wszędzie jest daleko. Należą do najszczęśliwszych na świecie, bo akurat dostali duże i piękne mieszkanie. Ale w tym samym wieżowcu, w którym windą trudno wyjechać na jakieś wyższe piętro, bo wozi się nią meble, wynotowuję zupełnie inną opinię.
— Dochodzi już do tego, że nasze żony muszą zwalniać się z pracy aby odprowadzać dzieci do szkoły nr 16, trzy kilometry stąd. W osiedlu Łęknice mieszkają już tysiące ludzi, w tym duża liczba dzieci, osiedle nieustannie się rozbudowuje i nikt dotąd nie pomyślał żeby najpierw wybudować szkołę i przedszkole. Co ich obchodzą dzieci? Widział pan tych uczniaków z kluczami na szyi błąkających się po Zielonej? To są nasze dzieci z Łęknicy — zapewnia pan Antoni Giemza z KWK „Czerwone Zagłębie”.
Chodzę pomiędzy nowymi blokami nowego osiedla Łęknice. Przypominam sobie to miejsce sprzed kilku lat: senne domki jednorodzinne wciśnięte w ogródki, wąskie uliczki z gdakającymi kurami, zapach macierzanki, białe żagle na kiszkowatym jeziorku. Nie ma już tych domków, zmiotły je spychacze, niektóre jeszcze czekają na wyburzenie. Z burej ziemi wyrosły pięcio- i dziesięciokondygnacyjne wieżowce o dużych, widnych mieszkaniach. Udekorowane teraz suszącymi się na balkonach pieluchami, koszulami, sukienkami. Domki jednorodzinne odchodzą z osiedla do Piekła — tak nazywa się druga część tej dzielnicy. Gdzie jeszcze są wąskie uliczki, gdakające kury, ogródki, senny spokój mącony tylko przez pijaków wyśpiewujących swoje żale w drodze do domu. Wraz z rozbudową nowych osiedli Dąbrowy Górniczej poszły do lamusa te wszystkie dawne sołectwa, które przez cały ubiegły wiek wyrastały jak grzyby po deszczu. Te wszystkie domki i chatki pączkujące jak drożdże o nowe przybudówki w miarę jak powiększały się rodziny. Patrząc dzisiaj na piękną i rozbudowaną Dąbrowę Górniczą trudno uwierzyć, że gdy 27 stycznia 1945 roku wyzwalały ją oddziały Armii Czerwonej, należała wówczas do najbardziej zaniedbanych miast Zagłębia. Że nie miała wodociągów ani kanalizacji, oświetlonych latarniami ulic, wybrukowanych jezdni, a w robotniczych osiedlach: Reden, Bankowa, Mydlice, Koszelew czy Zielona, gnieździły się wielodzietne rodziny w zrujnowanych i zagrzybionych mieszkaniach, z wodą i ubikacją na podwórku.
Kiedy w Polsce pluto na wszystko co zostało zrobione w latach powojennych nawołując do zbudowania drugiej Japonii, na jednym z zebrań w Hucie im. K Dzierżyńskiego głośno przypomniano, że to właśnie partia podjęła zdecydowane działania na rzecz urbanistycznego przekształcenia miasta. Potrzeba było na to ogromnych środków i ludzkiej energii. I to zrobione: nowoczesne śródmieście z układami komunikacyjnymi, zieleńce w miejscu gdzie były śmietniska, osiedla ze słonecznymi mieszkaniami. Dlatego pomnik Czerwonych Sztandarów na pięknym placu o tej samej nazwie nie tylko przypomina rewolucyjną historię miasta lecz i ogromny trud związany z jego przebudową dokonany pod tymi samymi sztandarami już w powojennych latach.
Decyzję o lokalizacji Huty Katowice przyjmowano z różnymi emocjami. W Uchwale VI Zjazdu PZPR stwierdzono konieczność zbudowania w kraju dużego zakładu metalurgicznego, który pozwoliłby na wyłączenie z produkcji wielu starych hut zanieczyszczających środowisko Górnego Śląska. W kwietniu 1972 roku rozpoczęto budowę huty, a w roku 1978 uruchomieniem walcowni dużej zamknięto pierwszy etap jej budowy. Nowoczesny zakład metalurgiczny dostarczający dzisiaj m.in. 39 proc. surówki dla potrzeb krajowego hutnictwa stał się faktem. Dzięki tej hucie można było zlikwidować dwa stare piece w Hucie im. F. Dzierżyńskiego zatruwające wyziewami i sadzami pół miasta. Wybudowanie huty podniosło rangę Dąbrowy Górniczej do jednego z najważniejszych ośrodków gospodarczych kraju i zrodziło zupełnie przedtem nieznane problemy.
Niewątpliwie huta stała się dynamicznym czynnikiem miastotwórczym narzucając równocześnie rozrastającej się Dąbrowie Górniczej sztywny gorset zakreślony na mapie administracyjnej miasta grubą czerwoną krechą. Ta krecha oznacza strefę ochronną, nazywaną również buforową, wokół huty, a przez swoją płynność i nieprecyzyjność opracowania skutecznie krępującą wszelkie dotychczasowe plany związane z rozbudową Dąbrowy Górniczej.
— Nalegam na ścisłe i jasne określenie strefy, bo tylko wtedy będziemy mogli przyjąć kierunki dalszej lokalizacji nowych osiedli — mówi prezydent miasta mgr inż. Zygmunt Górski. — Miasto położone jest na 170 km2, z czego 90 proc. znalazło się w strefie ochronnej. Żyje w niej blisko sto tysięcy ludzi. W ścisłej strefie, gdzie — zgodnie z przepisami — nikt nie powinien mieszkać, żyje dzisiaj 20 tysięcy mieszkańców i znajduje się 7 tys. budynków do wyburzenia. Na przykład w Łosieniu są dziesiątki domków jednorodzinnych wybudowanych po wojnie. Tymczasem bez żadnych wyburzeń, potrzebujemy dzisiaj 30 tys. nowych mieszkań. Skąd je brać skoro budujemy rocznie nie więcej niż 1000? To prawda, jest w naszym mieście kolosalny potencjał budowlany związany z Hutą Katowice, ale ja nie mogę nim dysponować. Aby przeprowadzić niezbędne remonty potrzebuję w tym roku 250 min złotych, a dostanę gdzieś około połowy tej sumy. Mówię dostanę, bo jeszcze nie dostałem, a jest już kwiecień. Problem Łęknic jest więc problemem jednym z wielu, które nas zewsząd cisną. Cały pech w tym, że zostały przecięte granicą strefy i osiedle nowych domów wyrosło poza strefą, a tam gdzie mamy warunki, by zgodnie z planem osiedla wejść z budowę szkoły, jest już strefa ochronna. Przedszkole i szkoło muszą zostać jak najszybciej wybudowane. Chcemy aby w tym roku Fabud Siemianowice rozpoczął budowę. Chcemy, ale oni też mają kłopoty, którym na imię brak ludzi.
W Dąbrowie Górniczej władze miejskie borykają się nie tylko z remontami starych domów i brakiem mieszkań nawet dla tych najbardziej ich potrzebujących — strefa buforowa i strefa ścisłej ochrony nakazują wyburzanie domów, z których ludzie wcale nie chcą się ruszać. Oczywiście można je wyburzać dopiero wtedy, gdy będzie się miało dla nich mieszkania w nowych osiedlach. Błędne koło się zamyka.
— Jakie gigantyczne koszty trzeba byłoby teraz ponieść, aby przeprowadzić blisko 100 tys. ludzi ze wszystkich stref do innych mieszkań? Po prostu trzeba wybudować od fundamentów całe nowe miasto. Tymczasem za dużo się u nas mówi o strefie buforowej, a za mało o środkach technicznych ograniczających emisję gazów i pyłów. Przecież Huta Katowice nie walczy wcale o taką strefę, to władze sanitarne z góry zakładają, że nastąpi dużo emisja pyłów i gazów.
No Śląsku w kotłowniach jest spalany najgorszy węgiel i miał. Jeżeli jest zło konieczne, czyli huta i musi ona zanieczyszczać powietrze, to należy zrobić wszystko, aby zmniejszyć inne źródło tego zanieczyszczenia: zgazyfikować miasto likwidując piece węglowe w tysiącach mieszkań, dostarczyć do elektrowni w Łagiszy lepszy węgiel — stwierdza architekt miejski, mgr inż. Andrzej Imiołek.
— Wraz z zameldowanymi na okres czasowy, Dąbrowa Górnicza liczy dzisiaj 150 tys. mieszkańców dysponując tylko 455 szpitalnymi łóżkami dla dorosłych i 90 łóżkami w szpitalu dziecięcym — mówi sekretarz KM PZPR, Wiesław Seweryn. — Ta ilość wystarczała, gdy miasto było o połowę mniejsze. Dzisiaj mamy najniższy wskaźnik w całym województwie: 37 łóżek na 10 tys. mieszkańców, przy 70 w innych miastach województwo. Dlatego w postulatach w czasie wyborów do rad narodowych i Sejmu zgłaszano liczne wnioski, aby do planu wojewódzkiego wprowadzić budowę nowego szpitala dla Dąbrowy Górniczej. Niestety, nie został on w tym planie ujęty. Mówiono o tym na Miejskiej Konferencji Przedzjazdowej, podkreślając również potrzebę dalszego aktywizowania budownictwa mieszkaniowego i ścisłego wyznaczenia strefy ochronnej.
O realizację tych postulatów — zgłaszanych już w kampanii przedzjazdowej — nieustannie dopominają się hutnicy z Huty im. F. Dzierżyńskiego. Kiedyś wszystko kończyło się na tym, mówią w hucie, że wrzucało się głos do urny i czekało, aż wybrany radny czy poseł przyjdzie na spotkanie z wyborcami. Teraz wyznaczamy terminy, prosimy, będziemy rozliczać. Za to, że szpital spadł z planu — też.
Zdzisław Koszowski, hutnik z pokolenia no pokolenie, a teraz I sekretarz KZ PZPR w Hucie im. F. Dzierżyńskiego, podkreśla z dumą, iż po wstrząsach lat 80., załoga huty znowu się integruje, czego dowodem są zobowiązania dla uczczenia X Zjazdu Partii: ponad 180 ton dodatkowej stali, a odkuwek i obręczy dla kolejnictwa — za 7 min złotych.
— Nie są to imponujące liczby lecz ważne jest, że można już znowu czyny inicjować. Przy dużym braku ludzi!
Kiedyś pracowało w hucie ponad siedem tysięcy ludzi i wszystkie trzy zmiany szły na pełnych obrotach. Teraz huta na trzeciej zmianie jest wyciszona: nie pracuje młotownia, nieczynny jest wydział, obróbki mechanicznej i stoją znieruchomiałe obrabiarki i frezarki. Nie ma kto na nich wytaczać kół zębatych, walców. Nie ma kto robić na wydziale obróbki mechanicznej różnych urządzeń hutniczych, nie tylko na własne potrzeby, przeprowadzać remontów maszyn. Huta przyjmuje rocznie do pracy 1000 ludzi i tylu mniej więcej w tym samym czasie z niej odchodzi. Kiedyś jej chlubą były całe rodziny w niej pracujące. Tradycja hutnicza nakazywała synowi iść do pracy na ten sam wydział, gdzie pracował ojciec.
I siła tej tradycji sprawiła, że gdy w 1980 i 1981 r. po kraju przewalały się strajki, w Hucie im. F. Dzierżyńskiego nigdy nie było strajku, który by objął całą hutę. Były drobne przestoje wywołane przez nowo przyjętych i nawołujących, że trzeba iść za kolegami z Huty Katowice, która nieustannie strajkowała. Tych nowych zaraz wyciszali starzy. Najpierw synkowie, mówili, jest robota. Potem gadanie. Nie na odwrót. Niestety, gdy zaczęły mnożyć się różne spółdzielnie i kusić wysokimi zarobkami, wspólnota rodowa w Dzierżyńskim, tak jak i w wielu innych zakładach w Polsce, przestała istnieć. Synkowie pofrunęli do większych pieniędzy zarobionych mniejszym wysiłkiem.
— U nas na ciężkich wydziałach, jak hutnik postawi koszulę to sztywna stoi od soli, jaką z siebie wypocił. Ciężko harując zarobi do trzydziestu tysięcy, a w spółdzielniach rolniczych nie mających nic wspólnego z rolnictwem prócz nazwy zarabiają bez tej harówy dwa razy tyle. Dochodzi do absurdów — firmy rolnicze podejmują prace zlecone w kopalniach i w naszej hucie no wydziale obróbki mechanicznej. Kiedyś, owszem, przyjmowaliśmy w hucie różne firmy, ale były to firmy specjalistyczne, nigdy rolnicze — stwierdza długoletni hutnik Kazimierz Lewandowski, delegat na X Zjazd Partii. Był również delegatem na poprzednim zjeździe.
— Nasza huta przez wszystkie dobre i złe lata pracowała spokojnym rytmem, bez zrywów. Niewątpliwa to zasługa załogi i jej dyrektora Mariana Bulskiego, który przez dwadzieścia lat kieruje hutą. Chociaż mówiąc szczerze, po 1981 roku najlepiej było wpaść w głęboki dół, a potem wykazać się błyskotliwym wzrostem produkcji, wyciszając, że powraca się do starej poprzeczki sprzed krachu. Jeśli w ogóle się powróciło — zauważa Zdzisław Koszowski.
W Hucie Katowice mają podobne problemy z brakiem rąk do pracy. Kiedy ją uruchamiano podebrała mistrzów z sąsiednich hut kusząc zarobkami, nowoczesnością i mieszkaniami. To były jeszcze czasy, gdy przeszklone hale huty, nowoczesne urządzenia i zaplecze socjalne stanowiły wabik. Tak jest zresztą na całym świecie, że najnowsza technika przyciąga najlepszych dając im możliwość pokazania co potrafią.
Jakub Gromadzki, rzecznik prasowy Huty Katowice, daje mi obszerną informację prasową w kolorowej okładce ze zdjęciem spustu stali z wielkiego pieca i tytułem: „Kombinat Metalurgiczny Huta Katowice”. Z informacji tej wynika, że: „Huta Katowice jest jednym z najpoważniejszych producentów eksportowych w kraju. W 1985 roku wartość eksportu w cenach zbytu wynosiła ponad 28 mld zł. Produkcja eksportowa wynosi około 28 proc. wartości sprzedaży ogółem w hucie”. Eksportujemy kształtowniki i szyny kolejowe, a największymi odbiorcami naszych wyrobów są ZSRR, dalej Rumunia oraz CSRS. Na moje pytanie, czy huta truje, jej rzecznik odparł:
— Posiadamy najnowocześniejsze w świecie urządzenia filtrujące i na nasze zlecenie kilka naukowych instytutów dokonuje pomiaru skażenia terenu wokół przyszłej koksowni. Po prostu mówią nam, że zanieczyszczamy atmosferę takimi pierwiastkami jak ołów, których w ogóle nie emitujemy z huty. Nowatorska myśl koksowni polega również na tym, że ma to być produkcja koksu w cyklu zamkniętym z suchym gaszeniem. Skutki obecnego skażenia ekologicznego to elektrownia w Łagiszy, Będzin i powiedzmy jasno, przez Bramę Morawską podtruwają nas sąsiedzi…
Nie będę wyliczał wszystkich zalet nowoczesnego systemu filtrów zainstalowanych w Hucie Katowice. Wierzę, że są naprawdę nowoczesne i uważam, że to dobry pomysł z tymi badaniami terenu zanim w grudniu dwie baterie koksownicze rozpoczną produkcję. Ale i najnowocześniejsze urządzenia mają to do siebie, że się psują. Dlatego rację mają ci, którzy wyznaczają wokół huty strefę buforową podzieloną na różne obszary.
Aby się przekonać jak żyją ludzie w tej strefie największego zagrożenia, najbliżej huty, pojechałem na ulicę Tworzeń i odwiedziłem domek państwa Heleny i Ryszarda Strachów, mieszkających w sąsiedztwie wielkich pieców. Na wprost huty. Na pierwszej linii dymów, gazów i czadu. Gdyby ulicę Tworzeń wyodrębnić specjalną linią na dużym polu strefy buforowej to powinna to być linia czarna. Na tej linii znajduje się blisko dwieście numerów. Każdy oznacza dom stary lub całkiem nowy, w którym żyją ludzie, a wśród nich najwięcej dzieci. Ryszard Strach, górnik z KWK „Czerwone Zagłębie”, wybudował ten dom w 1961 r. Składa się z trzech pokoi, kuchni, łazienki, piwnicy i niedużego dziesięcioarowego ogrodu. To było całe marzenie ich życia. Żona wychowywała córki, Dorotę i Jadzię. Wyrosły, jedna już odeszła z tej pierwszej linii, mieszka w Wojkowie, w wielkiej płycie. I tęskni za domem.
— Mieli nas wysiedlać i wszystko burzyć już w 1972 roku, gdy tylko hutę zaczęto budować — mówi Helena Strachowa. — Ale do dzisiaj nikt tutaj nie chodził i nie dokonywał wyceny domów. Nikt nie wie ile zapłacą. Niby nie wolno remontować ani dobudowywać, bo pewnie myślą, że jak się rozpadnie to byle grosz ludziom wepchną. Ale ludzie remontują, nikt nie chce, żeby mu się lało no głowę i grzyb toczył ściany. Zresztą gdzie nas przeprowadzą, jeśli wszędzie brakuje mieszkań? Widać, że tutaj zostaniemy. I tak będzie najlepiej. Co swoje, to swoje.
I to było moje reporterskie spotkanie z miastem, w którego życiorys wpisuje się akurat data 70. lat istnienia. To tyle co życie jednego człowieka, a przecież w historię Dąbrowy Górniczej wpisany został los dziesiątków tysięcy ludzi. To prawda, spotkałem wśród jej mieszkańców ludzi szczęśliwych, którzy właśnie otrzymali klucze do nowego mieszkania, a opuszczali hotel robotniczy, zatłoczony pokój we wspólnym mieszkaniu z teściami, prywatną kwaterę bądź wilgotne i zagrzybione mieszkanie, stanowiące relikt przeszłości. Oni autentycznie tryskają radością, wybaczając różne fuszerki budowlanym i upłynie sporo czasu, zanim je w ogóle zauważą.
Ale spotkałem również ludzi rozgoryczonych i zrozpaczonych, bo oto dorobek ich całego życia — dom, który miał bronić i chronić, został przeznaczony do rozbiórki i dla nich pożegnanie z tym domem, wzniesionym w ogromnym trudzie najczęściej własnymi rękami jest prawdziwym dramatem. Wszędzie gdzie popatrzysz — powiedział Mauriac — odnajdujesz kolory biały i czarny. Takie właśnie jest życie…
Przeczytaj więcej w Cyfrowej Encyklopedii Dąbrowy Górniczej: Bibliografia - Czasopisma i gazety - Panorama - 1986.05.18. nr 20 (1660)
Wyszukiwaniew naszej bazie
Nawiguj klikając na trójkąty poniżej
- Archiwalia
- Bilety
- Dokumenty
- Fotografie
- Koperty
- Mapy
- Odznaki i medale
- Pamiątki z Dąbrowy Górniczej
- Plany
- Pocztówki
- Pozostałe
- Produkty z Dąbrowy
- DELAM
- Huta Szkła Artystycznego Staszic
- Huta Szkła Gospodarczego Ząbkowice
- Motoryzacja
- Obrabiarki z DEFUM
- Centrum obróbkowe wiertarsko-frezerskie WFE 100 NM
- Centrum obróbkowe wiertarsko-frezerskie WFG-100 NM
- Ciężka wiertarko-frezarka ADP-115
- Tokarka karuzelowa KNA -110/135 A
- Tokarka karuzelowa KNA -110/135 B
- Tokarka karuzelowa KNA -110/135 N
- Tokarka karuzelowa KNA -140/160
- WFM-100 N i WFM-100 NM
- Wiertarko-frezarka AD-100 AD-115 AD-125
- Wiertarko-frezarka HWC-P 110A
- Wiertarko-frezarka HWC-S 110A
- Wiertarko-frezarka konwencjonalna ADS-115
- Wiertarko-frezarka WFB-80
- Wiertarko-frezarka WFB-80 S
- Wiertarko-frezarka WFC – 90
- Wiertarko-frezarka WFE – 100 A1 N
- Wiertarko-frezarka WFG-100
- Wiertarko-frezarka WFG-100 N
- Wiertarko-frezarka WHB – 150
- Wiertarko-frezarka WHC – 160
- Wiertarko-frezarki poprzeczne WFE 100 A7 i WFE 100 A9
- Wiertarko-frezarki WFE – 80 i WFE 100
- Wiertarko-frezarki WFM-100
- Reklamy
- Ryciny
- Stemple i pieczątki
- Szkice,plany,projekty
- Tabliczki z dawnymi ulicami
- Tarcze szkolne
- Zaproszenia
- Bibliografia
- Archiwum Państwowe Katowice
- Czasopisma i gazety
- "Przemysł Chemiczny"
- Architektura
- Biesiada Literacka
- Dębowy Puls Miasta
- Dzień Dobry
- Dziennik Częstochowski
- Dziennik Ustaw
- Dziennik Zachodni
- Dzwonek Częstochowski
- Expres Zagłębia
- Gazeta Kielecka
- Gazeta Lwowska
- Gazeta Świąteczna
- Głos Zagłębia
- Głos Ziemowida
- Goniec Częstochowski
- Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Innowacyjne obrabiarki – DEFUM 2004
- Iskra
- Jednodniówki
- Jlustracja Polska
- Kino
- Kłosy
- Kolejowe Przysposobienie Kolejowe
- Kurier Codzienny
- Kurier Poranny
- Kurjer Warszawski
- Kurjer Zachodni
- Kuryer Literacko-Naukowy
- Młodzi Idą
- Mówią wieki – magazyn historyczny
- Na szerokim świecie
- New Poland
- Niedziela
- Nowa Reforma
- Nowiny Illustrowane
- Nowości Ilustrowane
- Panorama
- Pobudka
- Polonia **
- Przegląd Dąbrowski
- Przegląd Górniczo-Hutniczy
- Przegląd pożarniczy
- Przegląd Techniczny
- Przekrój
- Przemysłowo-Handlowy Kurjer Sosnowiecki
- Przewodnik Katolicki
- Rola
- Rozwój
- Siedem groszy
- Świat
- Światowid
- Tajny detektyw
- Trybuna Robotnicza
- Turysta
- Tygodnik Ilustrowany
- Tygodnik Powszechny
- Wędrowiec
- Wiadomości Częstochowskie
- Wiadomości polskie
- Wieczór
- Ziarno
- Ziemia
- Dabrowa Gornicza Yizkor Book
- Foldery i broszury
- Katalogi
- Książki i albumy
- "Opis drogi żelaznej Iwangrodzko-Dąbrowskiej"
- Album "Barbórka 1972"
- Album Dąbrowa Górnicza
- Album drużyny harcerskiej im. Kr. Jana Sobieskiego
- Album p. Czesława Marczewskiego
- Album z czasów okupacji
- Dąbrowa Górnicza – rozwój urbanistyczny miasta
- Geografia powszechna illustrowana
- Geologiczny opis Polski oraz innych krajów, na północ od Karpat położonych
- Huta Katowice – stan oblężenia
- Ilustrowany Przewodnik Kolejowy
- Królestwo Polskie
- Książka telefoniczna o okręgu krakowskiego i Zagłębia Dąbrowskiego z 1929
- Legenda Zagłębia
- Legendy Zagłębia
- Monografia Dąbrowy Górniczej – 1976
- Monografia Huty Bankowej
- Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego
- Spółdzielczość w Dąbrowie Górniczej 1886-1966
- Sprawozdanie z ogólnopolskiego zjazdu w sprawach komunikacji miejscowej
- Syn Człowieczy
- V zjazd absolwentów Szkoły Górniczej i Hutniczej oraz Technikum Górniczego
- Wspólnymi siłami – X lat FOS
- Wspólnymi siłami – X lat Funduszu Odbudowy Szkół
- Wycieczki jednodniowe Zagłębia
- Yizkor Book – Dabrowa Gornicza
- Z biegiem Wisły
- Z biegiem Wisły. Obrazki o kraju.
- Z przeszłości Zagłębia Dąbrowskiego i okolicy
- Zagłębie Dąbrowskie – Jan Zieliński
- Zarys dziejów hutnictwa i naukowo-technicznych stowarzyszeń hutniczych
- Ziemia Rodzinna
- Żydzi na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim
- Księgi adresowe i telefoniczne
- Adressbuch 1914-1915
- Chrześcijański Informator Zagłębia Dąbrowskiego na rok 1938
- Kalendarz Wieku Illustrowany
- Księga adresowa przemysłu, handlu i finansów – 1922
- Rocznik adresowy Królestwa Polskiego – 1900
- Rocznik adresowy Królestwa Polskiego – 1902
- Spis abonentów sieci telefonicznych Dyrekcji Okręgu Poczt i Telegrafów w Katowicach na 1939
- Księgi pamiątkowe
- Zasoby internetowe
- architekt.bedzin.pl
- Archiwum Map Zachodniej Polski
- Archiwum strony internetowej Cutiron
- Biblioteka Jagiellońska
- Biblioteka Narodowa
- Dolnośląska Biblioteka Cyfrowa
- Forum Klimontów-Sosnowiec
- Fototeka Filmoteki Narodowej
- mapywig.org
- Narodowe Archiwum Cyfrowe
- naszgolonog.net
- Polona
- Portal aukcyjny
- rcin.org.pl
- Śląska Biblioteka Cyfrowa
- Stare Bilety PKP
- Tadnum – portal aukcyjny
- Wikipedia – domena publiczna
- www.antoniow.dbv.pl
- www.jewishgen.org
- zabytki.pl
- zdpp.blogspot.com
- Dzielnice
- Aleje
- Antoniów
- Błędów
- Bugaj
- Centrum
- 3 Maja
- Aleja Róż
- Aleja Tadeusza Kościuszki
- Bolesława Limanowskiego
- Budynek ekspedycji kopalni "Reden"
- Dzielnice
- Elizy Orzeszkowej
- Feliksa Perla
- Górnicza
- Górników Redenu
- Henryka Dąbrowskiego
- Henryka Sienkiewicza
- Hugona Kołłątaja
- Jana III Sobieskiego
- Juliusza Kadena-Bandrowskiego
- Kolejowa
- Królowej Jadwigi
- Księdza Augustynika
- Legionów Polskich
- Marii Konopnickiej
- Mikołaja Kopernika
- Nieznana ulica
- Nowa
- Ogrodowa
- Paryska
- Plac lotnika Żwirki
- Plac lotnika Żwirki
- Plac Wolności
- Romualda Traugutta
- Siemońska
- Stefana Okrzei
- Stefana Żeromskiego
- Władysława Przybylaka
- Zygmunta Cieplaka
- Dębniki
- Do identyfikacji
- Dziewiąty, Jedenasty, Trzydziesty, Szósty
- Gołonóg
- Adama Mickiewicza
- Aleja Józefa Piłsudskiego
- Aleja Zagłębia Dąbrowskiego
- Bolesława Prusa
- Edmunda Cedlera
- Generała Józefa Bema
- Gwardii Ludowej
- III Powstania Śląskiego
- Józefa Wybickiego
- Kościelna
- Kosmonautów
- Laski
- Marcina Kasprzaka
- Nieznana ulica
- Parkowa
- Plac Waszyngtona
- Romana Piecucha
- Tysiąclecia
- Walentyny Tiereszkowej
- Wiśniowa (nieistniejąca)
- Jamki
- Jedenasty
- Kasprzak
- Kazdębie
- Korzeniec
- Koszelew
- Ksawera
- Łabęcka
- Łęka
- Łęknice
- Łosień
- Manhattan
- Morcinek
- Mydlice
- Nieznana dzielnica
- Okradzionów
- Piaski
- Piekło
- Pilicka
- Podlesie
- Pogoria
- Reden
- Sikorka
- Stara Dąbrowa
- Staszic
- Strzemieszyce Małe
- Strzemieszyce Wielkie
- Ciołkowizna
- Fabryczna
- Gabriela Narutowicza
- Hetmańska
- Jana Majewskiego
- Kolejowa
- Kościelna
- Młyn
- Nieznana ulica
- Obrońców Pokoju
- Ofiar Katynia
- Puszkina
- Sławkowska
- Sportowa
- Stacyjna 18
- Strzemieszycka
- Sulno
- Szosowa (Strzem.)
- Tadeusza Gruszczyńskiego
- Transportowa
- Warszawska (wcz. Piłsudskiego)
- Władysława Orkana
- Trzebiesławice
- Tuczna Baba
- Tworzeń
- Ujejsce
- Ząbkowice
- Aleja Zwycięstwa
- Armii Krajowej
- Chemiczna
- Czesław Domaniewski
- Dolomitowa
- Dworcowa
- Franciszka Zabłockiego
- Generała Władysława Sikorskiego
- Górzysta
- Gospodarcza
- Gustawa Dreszera
- Janusza Kusocińskiego
- Młynarska
- Nadrzeczna
- Nieznana ulica
- Odrodzenia
- Orzechowa
- Osiedle Młodych Hutników
- Wapienna
- Zagłębiowska
- Związku Orła Białego
- Zagórze
- Zając
- Zielona
- Edukacja
- Kursy i szkolenia
- Liceum Plastyczne
- Seminarjum Nauczycielskie
- Szkoły
- Gimnazja
- Niezidentyfikowana
- Państwowe Seminarjum Nauczycielskie Męskie im. Traugutta
- Podstawowe i powszechne
- Cheder – szkoła żydowska
- Powszechna Szkoła Publiczna im.Marii Konopnickiej
- Szkoła im. Emilii Zawidzkiej
- Szkoła Kolejowa w Strzemieszycach
- Szkoła Podstawowa nr 1 w Gołonogu
- Szkoła Podstawowa nr 10
- Szkoła Podstawowa nr 12
- Szkoła Podstawowa nr 13 im. Adama Piwowara
- Szkoła Podstawowa nr 15
- Szkoła podstawowa nr 16 imienia Waleriana Łukasińskiego
- Szkoła Podstawowa nr 17
- Szkoła Podstawowa nr 2 (Strzemieszyce)
- Szkoła Podstawowa nr 20
- Szkoła Podstawowa nr 21
- Szkoła Podstawowa nr 22
- Szkoła Podstawowa nr 29 im. Alfreda Szklarskiego
- Szkoła Podstawowa nr 3 im. Adama Mickiewicza
- Szkoła Podstawowa nr 3 im. Mikołaja Kopernika
- Szkoła Podstawowa nr 4 – Łęknice
- Szkoła Podstawowa nr 5 im. Henryka Sienkiewicza
- Szkoła Podstawowa nr 6
- Szkoła Podstawowa nr 7 im. Hugona Kołłątaja
- Szkoła Podstawowa nr 8
- Szkoła w Błędowie
- Ząbkowice – niemiecka szkoła
- Przedszkola
- Średnie i zawodowe
- I LO im. Waleriana Łukasińskiego
- II LO im. Stefana Żeromskiego
- Liceum im. Aleksandra Zawadzkiego
- Szkoła Przemysłowa Śląsko-Dąbrowskiej Fabryki Urządzeń Mechanicznych
- Szkoła przy ul. 3-go Maja 10
- Sztygarka
- Techniczne Zakłady Naukowe
- Zespół Szkół Ekonomicznych im. Karola Adamieckiego
- Zespół Szkół Technicznych
- Szkoła Muzyczna
- Szkoły Specjalne
- Wyższe
- Tarcze szkolne
- Zespół Szkół Sportowych im. Polskich Olimpijczyków
- Żłobki
- Kolekcje, zbiory, prywatne archiwa
- Abraham Stavsky
- Adam Gołębiowski
- Adam Jamrozy
- Adam Tryba
- Adrian Dąbrowski
- Adrian Kretowicz
- Agata Kołodziejczyk
- Agnieszka Bryzik
- Agnieszka Janicka-Kwiecień
- Agnieszka Lisak
- Agnieszka Malawska
- Agnieszka Tabor
- Aleksander Wolski
- Alicja Smolarska
- Alojzy Pacha
- Andrzej Bogusław
- Andrzej Danecki
- Andrzej Grygiel
- Andrzej Grzebielucha
- Andrzej Kontkiewicz
- Andrzej Laskowski
- Andrzej Ludkiewicz
- Andrzej Nowak
- Andrzej Płatek
- Andrzej Tarczewski
- Andrzej Wilewski
- Ania M. Sokołowska
- Anita Dróżdż Lorens
- Anna Borecka
- Anna Borucińska
- Anna Jabłońska
- Anna Neumann
- Anna Pełka
- Anna Syska
- Anna Zugaj
- Antoni Leśniak
- Antykwariat POLIART
- Archiwum Państwowe w Katowicach
- Archiwum Państwowe w Kielcach
- Archiwum Państwowe w Łodzi
- Archiwum rodziny Hoffmanów
- Archiwum Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej
- Arkadiusz Rybak
- Artur Burdasz
- Artur Kamiński
- Barbara Kuzior
- Barbara Szczygieł
- Bart Plucinski
- Bartek
- Bartosz Kaczmara
- Bartosz Maroszek
- Bartosz Rutkowski
- Beata Grabowska
- Bernard Jaskuła
- Bogusław Duda
- Cezary Śliwiński
- Damian Góral
- Daniel Wróblewski
- Daniel Zasimuk
- Daria Wilczyńska-Zięba
- Dariusz Andrzej Kurpiel
- Dariusz Bartnik
- Dariusz Chećko
- Dariusz W. Nelle
- Dariusz Westphal
- Dawid Kmiotek
- Dawid Zegan
- Dominik Szczawiński
- Edward Kaleta
- Edyta i Andrzej Pardała
- Ewa Blacha
- Ewa Kartas
- Ewa Stęplewska
- Famille PRUDENT à Genlis France
- Gabriel Sołtysik
- Gabriela Struzik
- Galeria Akcji
- Grzegorz Kryczka
- Grzegorz Milewski
- Grzegorz Rokicki
- Grzegorz Skwara
- Grzegorz Taubler
- Grzegorz Walnik
- Halina Urban
- Hanna Klapa
- Helena Pentaks
- Henryk Adamczyk
- Henryk Boberek
- Henryk Bryś
- Henryka Kopeć
- Herder-Institut
- Horse Cars – Auto Serwis
- Hufiec ZHP
- Igor Puchała
- Ilona Blecha
- Ireneusz Górny
- Iwona Matyja
- Iwona Sułkowska
- Jacek Bargieł
- Jacek Kułach
- Jacek TZN
- Jacek Walaszczyk
- Jacek Zommer
- Jadwiga Machocka
- Jakub Łazarowicz
- Jakub Zasucha
- Jan Dudek
- Jan Giemza
- Jan Janocha
- Jan Krepa
- Jan Wątrobiński
- Janek Szuba
- Janusz Dziubiński
- Janusz Kurzyński
- Janusz Olej
- Jarosław Haszek
- Jarosław Janik
- Jarosław Krajniewski
- Jarosław Sawicz
- Jarosław Synowiec
- Jeff Cymbler
- Jerzy Sobota
- Joanna i Jerzy Gidmańscy
- Joanna Karlik
- Joanna Kwiecień
- Joanna Wierzbicka-Niechciał
- Jolanta Stolarska
- Jorge Szot
- Józef Makal
- Justyna Jaros Dziub
- Justyna Karwalska
- Justyna Pełechacz
- Kamil Potocki
- Kamil Rakowski
- Kamila Milik
- Kamila Przetak
- Karol Pieróg
- Karolina Kot (szkieletek)
- Katarzyna Bojarska
- Katarzyna Broda
- Katarzyna Grzyb
- Kazimierz Sendek
- Klaudia Budzyńska
- Klub Osiedlowy Unikat
- Konrad Kępski
- Krzysztof Janik
- Krzysztof Janus
- Krzysztof Kucharczyk
- Krzysztof Kulik
- Leszek Lasok
- Leszek Maszczyk
- Lidia Sztur-Majchrzak
- Lidia Wojtek
- Łukasz Bardzyński
- Łukasz Dobrowolski
- Łukasz Jermacz
- Łukasz Kuszniersky
- Łukasz Musiałek
- Łukasz Olejniczak
- Łukasz Pawlik
- Łukasz Tomczyk
- Łukasz Zięba
- Łukasz Zmarzły
- Łukasz Zwoliński
- Maciej Gadaczek
- Maciej Partyka
- Maciej Wróblewski
- Magdalena Bernacka
- Magdalena Grząś
- Magdalena Jasińska
- Magdalena Wawrzyńczak
- Maja Szwedzińska
- Małgorzata Błaut
- Małgorzata Bogusław
- Małgorzata Grażyna Korpikiewicz
- Małgorzata Kamińska
- Małgorzata Kowalczyk
- Małgorzata Lehman
- Marcin Błaszczyk – fotoplant.pl
- Marcin Demski
- Marcin Macha
- Marcin Maślak
- Marcin Michał Macha
- Marcin Mikina
- Marcin Młyński
- Marcin Rokicki
- Marcin Skorek
- Marek Brodnicki
- Marek Karnecki
- Marek Nuckowski
- Marek Słowiński
- Marek Wójcik
- Maria Czajka
- Marian Sauczek
- Mariusz Krakowiński
- Mariusz Nowakowski
- Marta Grzechuła
- Marta Rychlik
- Marta Szczepanik
- Marzena Smok
- Marzena Wiczkowska
- Michał Borchmann
- Michał Chlipała
- Michał Chojkowski
- Michał G.
- Michał Giemza
- Michał Głubiak
- Michał Kocma
- Michał Radka
- Michał Rodacki
- Michał Szczepanik
- Mieszko Opiłka
- Mirosław Stróżycki
- MJK89
- Moniek Rozen
- Monika Korzeniec-Olszewska
- Monika Pluta
- Monika Zawadzka
- Muzeum Krakowa
- Muzeum Miejskie Sztygarka
- Narodowe Archiwum Geologiczne
- New York Library
- Ola Olbrychowska-Ciepły
- Olga Adamus-Świercz
- Olga Kazibudzka
- Österreichisches Staatsarchiv w Wiedniu
- p. Juliusz
- Państwowy Instytut Geologiczny
- Patrick Chlond
- Patrycja Kordyś
- Patryk Chorążewicz
- Patryk Jeliński
- Patryk Nowakowski
- Paulina Gajewska
- Paweł Dydak
- Paweł Fałda
- Paweł Pudlik
- Paweł Smalcerz
- Piotr Frączak
- Piotr Gawor
- Piotr H.
- Piotr Kołodziejczyk
- Piotr Kozłowski
- Piotr Szafarz
- Piotr Wątrubka
- Piotr Zach
- Przemysław Kowalski
- Przemysław Woźniak
- Rafał Bujakowski
- Rafał Gawęda
- Rafał Kwieciński
- Rafał Piętka
- rcin.org.pl
- Robert Altman
- Robert Bączek
- Robert Kośmider
- Robert Kudera
- Robert Ochocki
- Robert Strojek
- Robert Winkler
- Rodzinny zbiór Państwa Bączek
- Rodzinny zbiór Państwa Dulewskich
- Rodzinny zbiór Państwa Karnasiewicz
- Rodzinny zbiór Państwa Rogacz
- Rodzinny zbiór Państwa Strasz
- Roman Kidller
- Roman Malik
- Ryszard Siewniak
- Ryszard Sokół
- Sebastian Glonek
- Sławek Kartonik
- Stanisław Małyska
- Stanisław Pancesz
- Stanisław Szpruch
- Sylwester Dominik
- Szymon Hnatow
- Szymon Lubaszka
- Tadeusz Iwoński
- Tadeusz Lorenc
- Tomasz Byjos
- Tomasz Derda
- Tomasz Ruciński
- Tomasz Szymczyk
- Tomasz Zamysłowski
- Tomek S.
- Tymek Skrzelowski
- United States Holocaust Memorial Museum (USHMM)
- Urszula Ostrowska
- Urząd Miejski w Dąbrowie Górniczej
- Veteran Club 1978 – Dąbrowa Górnicza
- Violetta Piątek
- Waldemar Magnuszewski
- Wiesław Duda
- Wiesław Trzęsimiech
- Witold Molęda
- Witold Wieczorek
- Włodzimierz Starościak
- Wojciech Bański
- Wojciech Kozina
- Wojciech Morawiec
- Wydawnictwo DIKAPPA
- Yestersen
- Zbieracz Staroci
- Zbigniew Bartnik
- Zbigniew Kornet
- Zbigniew Myśliński
- Zenon Zacłon
- Zofia Budziarz
- Kopalnie, huty, firmy
- Banki
- Bary
- Cegielnie
- Domy i centra handlowe
- Dyskoteki
- Firmy,biura,przedsiębiorcy
- A. Kałkowski, K. Zieliński i S-ka
- Biuro Budowlane Edward Kosiński
- Biuro Budowlane W. Wojewódzkiego
- Biuro Techniczne Inż. A. Nowicki
- Elibor
- Fabryka Gilz Stefan Serrini
- Fabryka kartonów i opakowań
- Galanteria "Izydor"
- Guttman – skup mat. drzewnych
- Hurtownia Chrześcijańskiego Towarzystwa Dobroczynności
- Jan Dąbrowski Biuro Handlowo-Przemysłowe
- K. Kostrzeński
- Magazyn galanteryjno-bławatny R. Rudzki
- Nauczycielka Śpiewu L. Koźminówna
- OPEC
- OSK Efekt
- Przedsiębiorstwo Robót Ciesielskich O. Lange
- Przemysł drzewny I. M Wajnsztajn
- Skład Manufaktury Icek Ugner
- Skład Materiałów Aptecznych Z. Jackowski
- Skład Mebli Jakób Mitelman
- Skład S. Moneta i S-ka
- Spółdzielnia Delam
- Spółdzielnia Inwalidów im. M. Fornalskiej
- Spółdzielnia Pracy "Stolmet"
- Spółdzielnia Rzemieślnicza Remet
- Spółka Leśna Zagłębia Dąbrowskiego
- Sprzedaż drzewa CH. Taub
- Sprzedaż drzewa G. Nussbaum
- Tartak "Janina"
- Tartak i Heblarnia
- Towarzystwo Franko-Polskie
- W. Kozłowski i A. Kalkowski
- Weterynarze
- Zakład Fryzjerski Kremblewskiego
- Zakład pogrzebowy przy ul. 3-go Maja 10a
- Zakłady Schlenck
- Fotografowie
- A. Brodecki
- Arnold Vielrose
- Bogdan Szubski
- Bracia Altman
- Brodecka i Motz
- Cecylia Majewska
- Dariusz Kmiotek
- Dawid Zegan
- Dikappa
- DX FOTO
- E. Furman
- E. Katolik
- Franciszek Stobik
- J. Brodecka
- J. Czachowski
- J. Rowiński
- J. Żelichowski
- Józef Makal
- K. Jabłoński
- K. Kaczyński
- Kazimierz Seko
- Koło fotograficzne Sztygarki
- Krzysztof Kulik
- Laboratorium Fotograficzne przy kopalni "Paryż"
- Leszek Maszczyk
- M. Arbus
- Marcin Nowak
- Marie Putner
- Mieczysław Torbus
- Orient
- P. Pasek
- R. Altman
- R. Brandys
- R. Gwiazda
- R. Radzikowski
- Ryszard Rusak
- Spółdzielnia Pracy Fotografów Zawodowych
- St. Karpenstein
- T. Hermańczyk
- VENUS
- W. Kwietniewski
- Wojciech Bański
- Hotele
- Huty
- Kamieniołomy i wapienniki
- Kopalnie
- Aleksander
- Aleksandra
- Baśka
- Biedaszybownictwo
- Cieszkowski
- Flora
- Hieronim
- Ignacy
- Jan
- Karol
- Kołłątaj
- Kopalnia piasku Kuźnica Warężyńska
- Koszelew
- Ksawery
- Lech
- Łabecki
- Maksymiljan II
- Mikołaj
- Niezidentyfikowana
- Paryż
- Podreden
- Reden
- Schuman
- Sobiesław
- Stanisław
- Sztolnia ćwiczebna
- Szyb nr 34
- Szyb wodny
- Victoria
- Wańczyków
- Wanda
- Wiesława
- Wiktorja
- Zdzisław
- Księgarnie, drukarnie, introligatornie, redakcje gazet
- Dom Książki
- Drukarnia "Górnik"
- Drukarnia i introligatornia "Sztuka"
- Drukarnia St. Święckiego
- Introligatornia Pawła Śmielewskiego
- Księgarnia J. Ringmana
- Księgarnia Jana Rowińskiego
- Księgarnia Kostrzeńskiego
- Księgarnia L. Ciągała
- Księgarnia Leokadji Ottowej
- Księgarnia Ludowa
- Księgarnia ST. Kryszyńskiej w Strzemieszycach
- Księgarnia Żmigroda
- Wypożyczalnia książek C. Kozłowskiej
- Wypożyczalnia książek na Redenie
- Wypożyczalnia książek W. Kaznowskiego
- Zakład poligraficzny "Offset"
- Lody z pianką – p. Szotowa (Wera)
- Młyny
- Ośrodki wypoczynkowe
- Poczta
- Przedsiębiorstwa rolnicze – PGR-y GS-y Samopomoc Chłopska
- Restauracje
- Adria
- Astoria
- Bar u Janka Zawrata
- Cukiernia i Restauracja Wincenty Pietrzak
- Cukiernia Sielanka
- Cukiernia Warszawska S. Burchard
- Diament
- Hubertus
- Karczma w Bugaju (nieistniejąca)
- Kawiarnia "Kaprys" na Gołonogu
- Kawiarnia Gruzińska
- Kawiarnia w hotelu Zagłębia
- Klub Górniczy ZRPME PW Damel
- Kolorowa
- Mc Donald
- Niezidentyfikowana
- Parkowa
- Restauracja Chińska
- Restauracja POLONIA
- Restauracja R. Hajkiewicz
- Restauracja Stefana Wilczyńskiego
- Stylowa
- Tel-aviv
- Z. Sifijanowski
- Zacisze
- Zagłębianka
- Rzemieślnicy
- A. Miodownik
- Erato – wytwórnia strun (w Hubertusie)
- Idzi Lorens – fryzjer
- Krawiec Kanarek
- Niezidentyfikowany malarz
- Pracownia obuwia Leon Kasperek
- Przeds. Leśne – M. Gąssowski
- Salon fryzjerski Józefa Sauczka
- Stefan Pawłowski – mistrz fryzjerski
- Warsztat blacharski B. Lajtnera
- Wyrób butów
- Wyrób instrumentów muzycznych Jan Wilkoszewski
- Zakład Fryzjerski – Alojzy Pacha
- Zakład jubilersko-zegarmistrzowski J. Bocianowski i Syn
- Zakład kamieniarski "Wiktorja "
- Zakład kamieniarski Fochtmana
- Sklepy
- Antykwariat "Argos"
- Aparaty radiowe, gramofony J. Schabowski
- Apteka Grochowskiego
- Apteka Panaceum
- Artykuły Metalowe na 3 maja
- Bambosz
- Barbara – hurtownia krawiecka
- Chrześcijański dom obuwia ludowego
- Cliff Kosmetyki
- Drogeria na 3 maja
- Eldom
- Elegancja
- Foto DX
- Fryzjer Mieczysław Ziomek
- Galanteria Józef Paluchiewicz
- Kiosk na rogu 3 Maja
- Kioski Ruch-u
- Konalina Sklep Firmowy
- Kwiaciarnia i owocarnia "Araukaria"
- Magazyn Konfekcji G. Moszkowicz
- Magazyn mody H. Kossobudzkiej
- Magazyn Nadzieja
- Magazyn obuwia M. Rzepecki
- Nastolatek
- Niemiecki sklep na Redenie
- Niezidentyfikowane
- Optyk na 3 maja
- Pasmanteria
- Pewex
- Produkcja i Sprzedaż Farb Zyndel Szancer
- Radio i Technika
- Radio Telewizja
- Robot
- Rzeczki-złoto, srebro,zegary
- Sklep "Alik"
- Sklep galanteryjny C. Smolarska
- Sklep Mazurkiewicza
- Sklep niemiecki Lebensmittel
- Sklep Sołtysika na Redenie
- Sklep Stowarzyszenia Robotników Chrześcijańskich
- Sklep z chemią na Bandrowskiego
- Sklep z odzieżą na Sienkiewicza
- Sklepy "Społem"
- Sklepy pod Sobieskiego 4
- Skład Apteczny Jan Beranek
- Skład Apteczny S-rów Jana Grochowskiego
- Supermarkety PRL-u
- Tkaniny Dekoracyjne
- Uniwersal
- Sklepy i przemysł spożywczy
- Cerealia oddział w Dąbrowie
- Cukiernia "Wersal"
- Delikatesy w Merkurym
- Handel win, wódek i towarów kolonialnych Emil Woźniak
- Hurtownia Cukru Mieczysław Dyja
- Icek Fraiman, W. Fraiman – reprezentacja browaru
- Kiosk spożywczy na Redenie Karnieckich
- Mięsny w Gołonogu
- Pieczywo i nabiał na Gołonogu
- Rzeźnia miejska
- SAM w Merkurym
- Sklep Grudnika
- Sklep spożywczo-kolonialny wyroby tytoniowe i manufaktury H. Kotuła
- Sklep spożywczy i elektryczna palarnia kawy Jan Domagała
- Sklep spożywczy robotników kopalni "Flora"
- Skład Ryżu i Cukru J. Rozenberg i S-ka
- Skład Win i Delikatesów Stefan Wilczyński
- Sprzedaż mąki i kaszy B-cia D. i Sz. Silberfreund
- Sprzedaż mąki i kaszy I. Welner
- Sprzedaż Mąki i Zboża J. Edelist i L. Welner
- Sprzedaż Wyrobów Cukierniczych
- Wytwórnia Wód Gazowanych
- Wytwórnia Wód Gazowo-Owocowych Fr. Żaka
- Wytwórnia Ziół Leczniczych ks. Huszno
- Targowiska
- Wieże wodne
- Zakłady przemysłowe
- Betoniarnia w centrum
- Dąbrowskie Zakłady Chemiczne i Fabryka Tektury Asfaltowej
- Dąbrowskie Zakłady Przemysłu Terenowego
- Damel
- Defum
- Elektryczność / ERG
- Fabryka Drutu Braci Klein
- Fabryka forniru
- Fabryka Mydła "Alfa"
- Fabryka Mydła "Dzwon"
- Fabryka przetworów chemicznych – W. Mondalski
- Fabryka Śrub i Nitów
- Fabryka zamków i okuć "Tłocznia"
- HK Cutiron
- Huta Szklana "Strzemieszyce"
- Huta Szkła Artystycznego Staszic
- Huta Szkła Ząbkowice
- IZOKOR
- Koksownia "Przyjaźń"
- Odlewnia Wszelkich Metali Bolesław Plucinski
- Strem
- Wibrobeton
- Zakład Ślusarko-mechaniczny Teofil Brok
- Zakłady Bytomskie
- Zakłady Mechaniczne Władysława Pająka
- Zakłady Naprawcze Maszyn Elektrycznych
- Zakłady przemysłowe "Strzemieszyce"
- Zakłady Tworzyw Sztucznych Ząbkowice
- Kultura
- Nieskategoryzowane
- Obiekty wojskowe
- Osoby
- A. Miodownik
- Abram Jakub Klein
- Andrzej Ornat
- Andrzej Rosicki
- Antoni Kozioł
- Antoni Pinkowski
- Artyści
- Bolesław Zarychta
- Bronisława Kmiecik
- Budowniczy miasta
- Czesław Rabenda
- Dąbrowska inteligencja – międzywojnie
- Edward Bryła
- Edward Miętka
- Edward Salwa
- Eryka Trzewik-Drost
- Eugeniusz Furman
- Eugeniusz Jarubasz
- Franciszek Szklaz
- Goście Dąbrowy
- Grzegorz Borowiec
- Henryk Kanwiszer
- Hieronim Kondratowicz
- Hieronim Uczyński
- Ireneusz Borowiec
- Jan Kruszyński
- Jan Sylwester Drost
- Jan Tyka
- Józef Chlebowski
- Józef Piątek
- Józef Starzyński
- Julian Hoffman
- Kazimierz Srokowski
- Leon Juszczyk
- Leszek Rozmus
- Ludwik Fiedorowicz
- Maria Piętkówna
- Maria Szklaz
- Marian Kantor-Mirski
- Marian Sowiński
- Mieszkańcy
- Adolf Kowalski
- Antoni Zawodniak
- Augustynik Grzegorz – ksiądz
- Bolesław Sierka
- Eugeniusz Smirnow
- Ferdynand Peroń
- Franciszek Latała
- Franciszek Łach
- Franciszek Wilkoszewski
- Francuzi
- Janek Boruszewski
- Janina Starzyńska
- Kazimierz Bargieł
- Kazimierz Morgulec
- Kazimierz Wilkoszewski
- Maciej Dalewski
- Maria Zawodniak
- Maryanna Świerczewska
- Podkowa Aniela
- Rodzina Śmielewskich
- Stanisława Sauczek
- Stefan Czajkowski
- Szczepan Słowiński
- Tadeusz Szymaszek
- Teofil Wójcik
- Tomasz Lubojański
- Wacława Sonne
- Weronika Karnecka
- Włodzimierz Starościak
- Zdanowska Joanna
- Zygmunt Wydrych
- Nauczyciele
- Piotr Reroń
- Piotr Urbańczyk
- Politycy
- Przedsiębiorcy, właściciele sklepów
- Przemysł
- Rodzina Domańskich
- Rodzina Gęborków
- Rozalia Smółkowa
- Stanisław Janas
- Stanisław Kontkiewicz
- Stanisław Lewiński
- Stanisław Siudak
- Stanisław Sobieraj
- Stanisław Wiewióra
- Uczniowie
- Wł. Liwierski
- Władysław Bubel
- Władysław Dziurski
- Władysław Mogiła
- Wojskowi
- Zdzisław Sikora
- Zenon Wojtala
- Żydzi
- Zygmunt Bąbczyński
- Zygmunt Ciuk
- Zygmunt Sztainmasel
- Pomniki i tablice
- Bohaterom Czerwonej Armii ("gwiazda") – Gołonóg
- Figura Maryi przed Bazyliką NMP
- Figura Maryi z boku Bazyliki NMP
- Instalacja przy CH Merkury
- Pomnik 10 zamordowanych
- Pomnik Aleksandra Zawadzkiego
- Pomnik Bohaterów Czerwonych Sztandarów (Hendrix)
- Pomnik Feliksa Dierżyńskiego
- Pomnik Legionistów (nieistniejący)
- Pomnik Niepodległości
- Pomnik Nieznanego Żołnierza(wyburzony)
- Pomnik Stanisława Staszica
- Pomnik Tadeusza Kościuszki
- Pomnik Tadeusza Kościuszki na Placu lotnika Żwirki (nieistniejący)
- Pomnik z menorą na kirkucie
- Pomnik Żołnierzy Radzieckich
- Pomnik Związku Orła Białego
- Tablica – zbiornik Pogoria
- Tablica upamiętniająca E. Furmana
- Tablica upamiętniająca Feliksa Dzierżyńskiego
- Religia
- Cmentarze
- Judaika
- Kapliczki
- Kościoły rzymskokatolickie
- Bazylika Najświętszego Serca Pana Jezusa
- Bazylika NMP Anielskiej
- Kościół Ducha Św.
- Kościół Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski
- Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego w Łośniu
- Kościół pw. Chrystusa Króla
- Kościół pw. św. Marii Magdaleny
- Kościół pw. św. Rafała Kalinowskiego
- Kościół pw. Trójcy Przenajświętszej
- Kościół św. Aleksandra
- Kościół św. Antoniego z Padwy
- Kościół św. Barbary
- Kościół św. Józefa
- Kościół św. Maksymiliana Kolbego
- Kościół w Ujejscu pw. NMP Matki Kościoła
- Kościół Zesłania Ducha Świętego w Ząbkowicach
- Krzyże przydrożne, okolicznościowe, symboliczne itd
- Księża i siostry zakonne
- Relikty przeszłości
- Służby
- Sport
- Tablice edukacyjne – MMS
- Towarzystwa, stowarzyszenia, harcerze
- Cechy rzemieślnicze
- Dąbrowskie Towarzystwo Muzyczne
- Harcerze
- Koło Gospodyń Wiejskich Strzemieszyce
- Organizacje związkowe
- Partie polityczne
- Spółdzielnie
- Stowarzyszenia
- Hashomer Hatzair
- Koło Samopomocy Uczniów Państwowego Seminarjum Nauczycielskiego
- Liga Kobiet
- Liga Morska i Kolonialna
- NSZZ Solidarność DFO
- Ochronka na Zielonej
- Samowar
- Stowarzyszenie Krzewienia Kultury Fizycznej
- Stowarzyszenie Młodzieży Polskiej
- Stowarzyszenie Młodzieży Żeńskiej
- Stowarzyszenie Robotników Chrześcijańskich
- Stowarzyszenie Spożywców Robotników Chrześcijańskich
- Stowarzyszenie Spożywcze Flora
- Stowarzyszenie spożywcze robotników Huty Bankowej
- T.U.R.
- VC 19-78 MC Poland
- Zespół zwolenników sceny Polskiej
- Związek byłych Ochotników Armji Polskiej
- Związek Nauczycielstwa Szkół Powszechnych Ognisko w Dąbrowie Górniczej
- Związek Orła Białego
- Związek Zawodowy Robotników Przemysłu Górniczego
- Stowarzyszenie pań św. Wincentego
- Towarzystwa
- Duszpasterstwo Ludzi Pracy
- Koło Towarzystwa Macierzy Szkolnej
- Komitet Opieki nad biednymi
- Komitet Opieki nad Dziećmi
- Komitet Ratunkowy miejscowy
- L.O.P.P.
- Obwodowy Komitet Ratunkowy
- PTTK
- Sekcja Górniczo-Hutnicza
- Sekcja VII górniczo hutnicza Towarzystwa popierania przemysłu i handlu
- Sokół
- Stowarzyszenie Robotników Chrześcijańskich
- Towarzystwo "Dobroczynność" kopalni "Flora"
- Towarzystwo Dobroczynności
- Towarzystwo Francusko-Włoskie Dąbrowskich Kopalń Węgla
- Towarzystwo Koło Sportowe
- Towarzystwo Muzyczne w Dąbrowie
- Towarzystwo Muzyczno-Śpiewacze w Gołonogu "Harmonja"
- Towarzystwo pomocy dla biednych chrześcijan kopalni "Flora"
- Towarzystwo poszukiwaczy skarbów
- Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej
- Towarzystwo Stenografów Adama Piwowara
- Towarzystwo Upiększania Miasta Dąbrowa Górnicza
- Towarzystwo Wzajemnego Kredytu
- Ubezpieczalnia Społeczna
- Wolny Związek Zawodowy
- Związek Młodzieży Polskiej
- Związek Niemieckich Dziewcząt
- Transport i komunikacja
- Uroczystości i wydarzenia
- 1966 – wizyta Stanisławy Zawadzkiej
- Auto-Rodeo
- Barbórki
- Cyrk
- Dni Dąbrowy Górniczej
- Dożynki
- Dzień Hutnika
- Dzień Znaczka Pocztowego
- Festiwale, imprezy
- Harcerskie
- Jarmark Staroci
- Jubileusze
- Katastrofy, pożary, wypadki
- Kościelne
- Obchody św. Mikołaja
- Obrona pomnika Bohaterów Czerwonych Sztandarów (Hendrixa)
- Odsłonięcie pomnika "Bohaterom czerwonych sztandarów"
- Odsłonięcie pomnika Aleksandra Zawadzkiego
- Otwarcia
- Otwarcie ośrodka zdrowia z E. Gierkiem
- Otwarcie szkoły SP29
- Parady wojskowe
- Partyjne
- Pogrzeby
- Powitanie gauleitera Śląska Fritza Brachta
- Protesty
- Przywitanie rumuńskich przesiedleńców
- Sesje astronomiczne, obserwacje słońca
- Sportowe
- Spotkania i zloty
- Strajki
- Święta Narodowe
- Święto Ameryki Północnej
- Szkolne
- Sztandar dla strażaków z Trzebiesławic
- Targi, kiermasze, jarmarki
- Wojewódzki Przegląd Piosenki Dziecięcej
- Wojsko Ludowe – Huta Katowice
- Wystawy
- Zabawy
- Zdjęcia z budowy
- Zdjęcia z wyburzeń
- Zjazdy Absolwentów
- Żniwa
- Życie pod okupacją
- Widoki i panoramy miasta
- Wypoczynek i zieleń
- Zdrowie
- Życie Codzienne
Losowy memoriał
WięcejNasza baza
7565 - skany
175 - wpisy encyklopedyczne
398 - dawne artykuły prasowe